TYGODNIK: Mijają właśnie dwa lata od uruchomienia Piekarni U Szewczyka. Skąd pomysł na taki biznes?
Michał Szewczyk: Przez przypadek dowiedzieliśmy, że w Rudzie Malenieckiej jest do wynajęcia piekarnia. Nigdy wcześniej nie planowaliśmy takiej działalności, ale razem z żoną Basią postanowiliśmy, że warto spróbować pod warunkiem, że nasza piekarnia będzie wypiekać pieczywo takie, jakiego zawsze szukaliśmy w sklepach w powiecie koneckim, ale nigdy go nie znajdowaliśmy. Zależało nam na wypiekaniu chleba i bułek bez żadnych dodatków chemicznych. Początkowo słyszałem, że się nie da, bo po prostu w każdej piekarni jest to standardem i o ile do chleba to jeszcze nie trzeba spulchniaczy to już do bułek na pewno się nie uda. Okazało się później, że można wypiekać wszystko bez chemii.
Skąd takie zainteresowanie zdrową żywnością?
W naszym domu zwracamy uwagę na to, co jemy. Dużo rzeczy robimy sami i poprzez pieczywo chcemy również zachęcać do większej świadomości w tym temacie. Piekarnia daje takie szanse, tym bardziej że coraz więcej osób chce się zdrowo odżywiać. Okazało się, że Rudzie Malenieckiej jest piec ceramiczny, co już nas wyróżnia, bo chleb piecze się na ceramicznych wkładach, a nie jak w innych piekarniach w foremkach w piecach elektrycznych i gazowych. Dzięki temu nasz chleb na specyficzną chrupiącą skórkę.
Który z chlebów najbardziej wyróżnia Piekarnię U Szewczyka?
Na pewno nasz dwukilowy chleb wiejski na naturalnym zakwasie, który uważany jest za ten najbardziej tradycyjny. Wiele osób ceni sobie nasz chleb żytni na zakwasie. Bardzo często słyszę, że nawet komuś nie smakuje zakwas, to właśnie mówi, że nie jest kwaśny, ale po prostu smaczny.
Chleb to jednak nie jedyny znak rozpoznawczy.
Tak. Nasze bułeczki z cukrem zostały docenione w XV edycji ogólnopolskiego Konkursu "Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów w minionym roku. Jury przyznało im pierwsze miejsce i nagrodę główną w kategorii wyroby cukiernicze. Można spokojnie powiedzieć, że to smak dzieciństwa, bo tradycyjnie wypiekane są one na wielkiej blasze, posypywane cukrem i dopiero później krojone na kawałki. Warto również wspomnieć, że dużym powodzeniem cieszą się naszej bułki maślane robione z masłem i mlekiem, bo takich bułek nie robi już nikt.
Gdzie można zakupić wasze pieczywo?
Oczywiście w Rudzie Malenieckiej i okolicznych sklepach, ale również w Końskich np. w Lewiatanie przy ul. Hubala, Delikatesach Super przy ul. Polnej czy Groszku przy ul. Mieszka I. Jesteśmy też w Groszku w Modliszewicach. Cały nasz asortyment dostępny jest w naszej budce na koneckiej targowicy, która wkrótce zostanie przestawiona bliżej Rossmana.
Czego nie może zabraknąć na wielkanocnym stole z pana piekarni.
Oczywiście chleba wiejskiego (śmiech), który też idealnie pasuje do koszyczka ze święconką. Warto poczęstować gości naszą struclą np. z makiem, marmoladą czy chałką drożdżową.
Komentarze opinie