
Tradycją stało się, że każdego roku w czerwcu odbywają się "Kaziuki Koneckie".
Przypomnijmy, że błogosławiony ksiądz Kazimierz Sykulski, wieloletni proboszcz koneckiej parafii, to szczególny bohater naszej małej Ojczyzny.
W 1919 r. został posłem na Sejm Ustawodawczy odradzającej się Rzeczypospolitej. Jako ochotnik w wojnie z Rosją bolszewicką czynił posługę, pełniąc rolę kapelana wśród walczących żołnierzy. Po agresji Niemiec, zaangażował się szczególnie w niesienie pomocy pilnie potrzebującym. Podejrzany o udział w życiu konspiracyjnym, we wrześniu 1941 r. został aresztowany i wywieziony na bestialskie przesłuchania do Radomia. Nikogo nie wydał. Poniósł męczeńską śmierć w niemieckim hitlerowskim obozie zagłady w Oświęcimiu.
W 1999 r. Papież Święty Jan Paweł II wyniósł księdza Kazimierza na ołtarze kościoła katolickiego, co zostało uwiecznione stosowną tablicą upamiętniającą. Od 2008 r. Błogosławiony Ksiądz Kazimierz Sykulski jest oficjalnym patronem Powiatu Koneckiego. Wtedy też nastąpiło uroczyste odsłonięcie Jego pomnika.
W tym roku, ze względu na koronawirusa, nie będzie występów, stoisk i festynu. Ks. dziekan Andrzej Zapart zadecydował że "Kaziukowe Święto" przybierze jedynie eucharystyczne oblicze. W najbliższy piątek, 12 czerwca o godz. 12.15, rozpocznie się uroczysta msza św., na którą zaprasza ks. proboszcz Andrzej Zapart wraz z Grzegorzem Piecem, starostą koneckim.
Dariusz Kosma
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie