Po przeprowadzeniu we wsi kwesty, druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnej zakupili wóz bojowy, star 200. Sprzedający go, druhowie z OSP Drzewce w gminie Lipce Reymontowskie, dodali do samochodu część wyposażenia bojowego.
Od 1 sierpnia 2019 roku samochód bojowy znajduje się w leciwej strażnicy OSP w Czarnej. Wszedł do podziału bojowego i w razie potrzeby może być wykorzystywany do działań ratowniczych i gaśniczych. Na tylnej ścianie samochodu widnieje napis "Zakupiono ze zbiórki publicznej".
Na nowy samochód
Do tej pory druhowie z Czarnej mozolili się, z wyeksploatowanym renaultem. Z każdą chwila starzał się i żadną miarą nie spełniał swoich założeń i oczekiwań. Toteż pewnego dnia druhowie uchwalili, że odwiedzą domy mieszkańców i poproszą o finansowe wsparcie – mówi nam dh Bartosz Misiowiec, prezes OSP Czarna.
Jak postanowili, tak zrobili. Chodzili, od domu do domu, od furtki do furtki. Prosili, zbierali złotówki, a często i większe datki. Ksiądz Sławomir Grochala, proboszcz parafii Czarna też się dołożył, by urzeczywistnić ważny strażacki cel.
Pojechali i kupili
Sumując, strażacy zebrali 14 tysięcy złotych. I z taką kwotą pojechali do gminy Lipce Reymontowskie, do wsi Drzewce. Spotkali się z tamtejszymi druhami strażakami. Dobili targu, dopłacili jeszcze trzy tysiące złotych, wsiedli w stara 200 i dotarli do Czarnej. Na liczniku ma nieco ponad 56 tysięcy kilometrów. Jest czyściutki, wypolerowany.
Urząd Miasta Stęporków widząc ogromną desperację druhów z Czarnej obiecał, że dołoży 10 tysięcy złotych na sprzęt, wyposażenie samochodu. Druhowie z niecierpliwością oczekują na pieniądze, bo sprzętu potrzeb bez liku. Brakuje piły do cięcia betonu, nowych węży, a nade wszystko jednolitego umundurowania ćwiczebnego dla druhów.
W pożyczonych mundurach
Jak nam powiedzieli, na razie pożyczają od strażaków ze Stąporkowa, Końskich. No tak być nie może ! Ale powstał kolejny problem, strażnica. Ten budynek kolejnego remontu już nie przetrzyma. Kiedyś załamała się podłoga, strażak skręcił nogę. No to deski zerwali i podłogę zrobili z chyba najmocniejszego betonu jaki można było umieszać. Teraz nawet młot pneumatyczny jej nie rozbije. Ale dach przecieka, tynk odpada. I tak w kółko, coś się sypie, coś łamie, trzeszczy.
Jak zapewnia Łukasz Kłys, sekretarz Urządu Miasta w Stąporkowie, gmina ma dokumentację budowy nowej strażnicy w Czarnej. We wsi stanie przepiękny, funkcjonalny budynek dla druhów strażaków i mieszkańców wsi.
Druh Patryk Oussar, kierowca ratownik mówi, że do OSP w Czarnej należy 28 druhów, a do akcji ratowniczych, gaśniczych jeździ 9 strażaków. Bo tylu ma stosowne uprawnienia do obsługi specjalistycznych urządzeń, sprzętu. Nie jeździmy do zdarzeń, gdzie zachodzi konieczność używania nożyc i rozpieraków, bo takich urządzeń nie posiadamy. Druh prezes Bartosz Misiowiec dodaje, że poszukują sponsora, który sfinansował by im skrzynię, bagażnik na dach samochodu. W nim byłoby miejsce na drobne sprzęty, urządzenia, choćby ręczną szczotkę do zamiatania sorbentu z ulicy, przy usuwaniu plam oleju.
Tak Nieklan Krasna Kozia Wola a reszte mieć w 4 literach ahh rozumowanie. Jak wszystkim to po równo.
Lepiej dać na Niekłań albo Stąporków. Tam ludzie przeszkoleni przynajmniej są a tutaj tylko 9 osób
zeby cie uratowali...debilu
Po co takie jednostki istnieją?