Na razie nie wiadomo, kto tak szybko jechał, że około godziny 9,50 nie zauważył zamkniętych szlabanów na przejeździe kolejowym. Pokonał jeden z nich, ułamał i pognał dalej.
W ulicy Warszawskiej w Końskich jest przejazd kolejowy. O nadjeżdżającym pociągu, tylko towarowym, informują zamknięte szlabany przed torem i migające światła. Pewnie kierujący jakimś samochodem był bardzo zajęty lub wzrok miał czymś zmącony, bowiem pokonał szlaban, ułamał go zignorował migające światła ostrzegawcze i pognał dalej.
O tym fakcie ktoś powiadomił policjantów koneckich. Pojechali na przejazd. Tam ekipa PKP już zdemontowała resztki szlabanu i wmontowali nowy. Teraz policjanci chcą się dowiedzieć, kto połamał zaporę. Poszukują sprawcy tego zdarzenia, niemal kaskadera, który ryzykował swoim życiem, żeby nieco przyspieszyć jazdę – mówi sierż.Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie.
Komentarze opinie