
W Wąsoszu Koneckim miała powstać firma zbierająca i przerabiająca odpady. Podszyci strachem o zdrowie i niepokojem, o przyszłość mieszkańcy wetowali ten pomysł na składowisko. Postępowanie w sprawie zbierania odpadów zostało zawieszone decyzją burmistrza Końskich.
Niedawno pisaliśmy o mieszkańcach Wąsosza, członkach różnych stowarzyszeń, którzy protestowali po uzyskaniu wiadomości, że w ich wsi powstanie nowy zakład zajmujący się zbieraniem i przetwarzaniem odpadów.
Wieść mrożąca krew
Tę hiobową wieść wyczytali na obwieszczeniu jakie konecki magistrat rozplakatował w urzędzie miasta i Wąsoszu: - Burmistrz Końskich Krzysztof Obratański obwieszcza, że na wniosek firmy Eko-Live Łukasz Piętowski z Kielc, która reprezentuje pełnomocnik Marek Benedykciński, zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach o realizacji przedsięwzięcia o nazwie "Zbieranie i przetwarzanie odpadów". Jednocześnie zawiadamiam, że wniosek został przesłany do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Kielcach, PPIS, Wody Polskie, celem wydania opinii . (...) Informuję strony, że organy administracji obowiązane są zapewnić stronom czynny udział w każdym stadium postępowania, a przed wydaniem decyzji umożliwić im wypowiedzenie się co do żebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań.
Postępowanie zawieszone
2 czerwca 2020 roku burmistrz miasta i gminy Końskie, Krzysztof Obratański orzekł, że zawiesza postępowanie administracyjne w sprawie decyzji określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia o nazwie "zbieranie i przetwarzanie odpadów" w Wąsoszu, do czasu rozstrzygnięcia ustanowienia przez Wojewodę Świętokrzyskiego strefy obejmującej teren ochrony pośredniej ujęcia wodnego w Wąsoszu(...) W sprawie zawieszenia stronom przysługuje zażalenie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, w ciągu siedmiu dni od otrzymania postanowienia. Takiej treści ogłoszenie zostało wywieszone w Wąsoszu, UMiG Końskie i stronach internetowych urzędu.
Mieszkańcy czuwają
Na razie Wąsoszu zapanował spokój. Mieszkańcy za dobrą monetę przyjęli działania burmistrza, Krzysztofa Obratańskiego, wydającego wspomniane postępowanie. Nikt z zainteresowanych, a głównie mieszkańcy Wąsosza, poseł Mariusz Gosek, myśliwi z Koła Łowieckiego "Lis" nie zamierza odpuścić w momencie gdyby jednak ktoś próbował omijać przepisy prawa i wbrew wszelkim zdroworozsądkowym przemyśleniom zaczął zbierać i gromadzić odpady. Hasła informujące o idei eko wiszą w różnych punktach wsi. Można się dowiedzieć, że - "Mamy tu i EKO i Life od 400 lat i innego nie chcemy", "Nie dla trujących odpadów - Akcja protestacyjna Wąsosz gm.Końskie", "Wąsosz była jest i będzie wolna od smrodu, nie chcemy tu żadnego składowiska i przetwórni żadnych odpadów".
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie