Reklama

Wiesław Mietliński: Winnica to miasto otwarte na Europę

28/02/2020 20:40

- Winnica jest miastem otwartym na Europę, przyjaznym i gościnnym - twierdzi Wiesław Mietliński, który niedawno odwiedził Ukrainę.


W 1363 r. litewski książę Fiodor Koriatowicz wybudował na miejscu dzisiejszej Winnicy drewniany zamek. To stało się początkiem rozwoju miasta. Nazwa „Winnica” pojawiła się po raz pierwszy 13 czerwca 1385 r. w dokumencie Władysława Jagiełły . Miasto w XV wieku lokował na prawie magdeburskim Aleksander Jagiellończyk . Do Unii Lubelskiej (1569 r.) miasto było częścią Wielkiego Księstwa Litewskiego.



Otwarci na Europę


- Winnica jest miastem otwartym na Europę, przyjaznym i gościnnym - twierdzi Wiesław Mietliński , który niedawno odwiedził Ukrainę. Wiesław Mietliński od 2005 r. organizuje „Tagoj de Sierosławice”, czyli wydarzenie z okazji Dni Sierosławic.



- Potwierdziłem powyższe stwierdzenia w dniach od 17 do 20 lutego br., kiedy odwiedziłem to miasto. Prowadziłem uzgodnienia z grupą młodzieży, która odpowiedziała na nasze zaproszenie przyjazdu do Polski. Nasza Fundacja Inicjatyw Młodzieży z siedzibą w Sierosławicach złożyła propozycję odnośnie konkursów i prezentacji estradowych - dodaje Mietliński.



W czerwcu konkurs piosenki


Stroną rozmów było Studio Wokalistyki Estradowej „Impreza”, którą hobbystycznie prowadzi i kieruje Lilia Sokołowska .



- To Polka z przebogatą historią naszych korzeni. Jest pełna entuzjazmu, po pracy prowadzi zajęcia dla młodzieży z zakresu wokalistyki i muzyki. Jednoizbowe pomieszczenie każdego dnia wypełnione jest młodzieżą, aż do późnych godzin wieczornych. Jak zauważyłem, jest otwarta na nowe wyzwania. Nasza propozycja to konkurs piosenki międzynarodowej wraz z muzyką klasyczną. Jak mi odpowiedzieli, są gotowi do współzawodnictwa z delegacjami: Rosji, Litwy, Białorusi, Czech i Polski, które uczestniczyć będą w naszych zmaganiach w czerwcu bieżącego roku. Przychylny im jest dyrektor ośrodka, który ich wspiera i cieszy się sukcesami - dodaje Wiesław Mietliński.



Ruchliwe miasto


Winnica to miasto ruchliwe do późnych godzin. Posiada wiele pamiątek i zabytków wartych poznania. W przeszłości pełniło rolę stolicy, coś jak nasz Kraków. Z Polską współpracuje poprzez umowę partnerską z miastem Kielce.


- 18 i 19 lutego b yłem w Winnicy nie tylko po to, aby poznać miejsca kuźni młodych talentów. Wizytę złożyłem także Konsulowi Generalnemu RP w tym mieście Damianowi Ciarcińskiemu z informacją o celu mojej pobytu - relacjonuje Wiesław Mietliński.



Zwiedził Winnicę


- Dzięki dyrektorowi Anatoliemu Aleksandrowiczowi Kacajowi , mogłem wraz z panią Lilią zwiedzić ważniejsze miejsca Winnicy. Byłem w cerkwi. W jej dolnej kondygnacji znajduje się sarkofag znanego nie tylko w Winnicy słynnego lekarza chirurga. Autora wielu odkryć medycznych. Jest nim mało znany Nikołaj Iwanow Prigorow , Rosjanin mieszkający w Winnicy. Jego dom to muzeum poświęcone rozwojowi medycyny. Miejsca te znajdują się na obrzeżach miasta w dawnej jego posiadłości. Świat zawdzięcza mu m.in. opisy i praktyki z anatomii, zastosowania narkozy, amputacji stóp, gipsowych opatrunków itp.



Powiązania z II wojną światową


Mało radosnym miejscem było i jest to związane z historią II wojny światowej. - Na obrzeżach miasta znajduje się miejsce dawnego schronu hitlerowskiego, w którym przebywał kilka dni sam Hitler . Po wojnie został wysadzony z uwagi na jego zaminowanie oraz wielości gazów, które znajdowały się w jego pomieszczeniach - opowiada Mietliński.


Kolejnym miejscem, które odwiedził nasz podróżnik, było muzeum militariów wojennych. Tu zgromadzone zostały różnego rodzaju broni, amunicji i okresu stalinizmu. Przy ulicy Wolności (Svobody) znajduje się kościół polski, kapucynów.



Zabytki polskości


- Częścią placu zawładnął, jak mi mówiono, były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko z przeznaczeniem na swój biznes. Wiele zabytków polskości stanowią inne miejsca, jak np.: cmentarz, który częściowo został zaadaptowany na park miejski. Zachęcam do odwiedzenie Winnicy, a w szczególności nawiązania przyjaznych kontaktów z jego mieszkańcami. Wspólnie, co by nie powiedzieć o historii, jesteśmy przecież Słowianami. I nikt temu zaprzeczyć nie może - kończy Wiesław Mietliński, który niebawem odwiedzi Lwów.


Dariusz Kosma


Zdjęcia: archiwum prywatne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do