Reklama

Powiat konecki. Wrzesień 1943 - historia akcji partyzantów AK na pociąg w Wólce Plebańskiej

4 września 1943 roku, żołnierze AK, z II zgrupowania pod dowództwem pod cc.ppor. Waldemara Szwieca "Robota" uderzyli na niemiecki pociąg osobowy w Wólce Plebańskiej. W akcji śmierć poniósł cc. ppor. Rafał Niedzielski "Mocny","Rafał" oraz Rosjanin Arkadij Wołkow "Arkadij".

Wrzesień dla mieszkańców powiatu koneckiego czasu II wojny jest - rzec można - nasycony walkami, przelaną krwią bohaterów, leśnych żołnierzy tamtych dni. Niemal w każdym miejscu pamięci żyjący wspominają tamte zdarzenia, chylą głowy z szacunkiem dla poległych. Szczycą się tym, że polski żołnierz walczył. Historia akcji partyzantów AK.

Tak było w dniach 31 sierpnia - 1 września 1943 roku, gdy oddział Armii Krajowej dowodzony przez cichociemnego ppor. Waldemara Szwieca "Robota" opanował Końskie. Kilka dni później ten sam oddział uderzył w Wólce Plebańskiej na pociąg osobowy. We wrześniu było jeszcze wiele mniejszych i większych starć z Niemcami, walk, które zaznaczały, że polski żołnierze czuwa, walczy z nieprzyjacielem.

Trzy dni później

Trzy dni po zajęciu Końskich, 4 września 1943 roku około godziny 9, żołnierze II zgrupowania cc. ppor. Waldemara Szwieca "Robota" wymaszerowali z leśnych kwater w pobliżu Wielkiej Wsi. Partyzanci szli w okolicę Wólki Plebańskiej. Leśnymi drogami, między polami, na których rozpoczynano wykopki ziemniaków. Dotarli do linii kolejowej relacji Skarżysko - Koluszki. Niedaleko przejazdu kolejowego, gdzie droga z Odrowąża prowadzi do Niekłania. Wtedy stała tu budka dróżnika z punktem sprzedaży biletów, niewielką poczekalnią dla pasażerów i maszynownią sterowania semaforami. Wybudowana w roku 1942. Po budyneczku nie ma śladu.

Osobowy zamiast towarowego

Partyzanci dotarli do torów kolejowych. Część ubezpieczała pobliską szosę. Reszta rozłożyła się wzdłuż torów w odległości około 100 metrów od stacji i w jej sąsiedztwie. Zamierzali zatrzymać i opanować pociąg towarowy. Z budki dróżnika opuścili semafor. Pociąg musiał się zatrzymać. Partyzanci byli jednolicie umundurowani, w niemieckie uniformy, które trzy dni wcześniej zdobyli w niemieckich magazynach, Końskich. Sprawiali wrażenie oddziału niemieckiego. O godzinie 10.22 okazało się, że zamiast transportu wojskowego pod semaforem stanął jednak zwykły pociąg osobowy z przedziałami dla Niemców. Mimo to "Robot" kontynuował akcję.

Niemcy odpowiedzieli ogniem

Żołnierze niemieccy widząc uzbrojonych i odzianych w znajome mundury ludzi, początkowo wzięli ich za swoich i zaczęli im machać. Kiedy jednak Szwiec nakazał im wyjść z wagonów i oddać broń, szybko zorientowali z kim mają do czynienia. Ze względu na brak odzewu cichociemny dał sygnał do otwarcia ognia. Szczególne spustoszenie siała sekcja cekaemu. Przedziurawiła m.in. kocioł, unieruchamiając lokomotywę. Niestety ckm zaciął się. Niemcy także odpowiedzieli ogniem. Część z nich wyskoczyła z wagonów i strzelała spod pociągu, niektórzy próbowali uciekać do lasu. Szwiec wydał rozkaz III plutonowi do ataku. Następnie do akcji włączyły się dwa pozostałe.

Polegli w akcji na pociąg

Wpadli do wagonów, spod ławek z ubikacji wywłóczyli drżących ze strachu, skamlących o litość Niemców. Pokazują zdjęcia swoich dzieci i żon, proszą o darowanie życia, sami skwapliwie odpinają pasy, oddają broń, oporządzenie i torby polowe. Mimo ataku kilkunastu Niemców zdołało zbiec, kilku zginęło w pociągu, a reszta została wzięta do niewoli. Strona polska także odniosła poważne straty. Podczas doskoku do wagonu śmiertelny postrzał otrzymał cc. ppor. Rafał Niedzielski "Mocny" "Rafał". Pośmiertnie otrzymał Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari. Śmierć poniósł obsługujący jeden z erkaemów rosyjski partyzant w szeregach AK lejtn. Arkadij Wołkow "Arkadij", a trzech partyzantów było lżej rannych. Polegli zostali pochowani wieczorem 4 września na leśnym cmentarzu partyzanckim w Uroczysku "Cecylia" koło Wólki Zychowej.

Z pamięcią na kamieniu

Obok miejsca, gdzie partyzanci walczyli z Niemcami którzy jechali pociągiem, postawiono pomnik - olbrzymi głaz, z metalowym błyszczącym krzyżem i tablicą. Na pierwszej tablicy zrobionej z białego kamienia wyryto napis - ppor. cichociemny "Mocny" Rafał Niedzielski ltn. armii radzieckiej Arkadij, żołnierze II Zgrupowania Robota z partyzanckich zgrupowań AK Ponurego. Polegli 4 IX 1943.

Po odnowieniu pomnika, przez stąporkowski Urząd Miasta, na głazie pojawiła się czarna tablica z taką sama treścią, lecz nowym rozmieszczeniem znaków żołnierzy cichociemnych i partyzantów świętokrzyskich. Odnowienie zafundowała w 2013 roku Gmina Stąporków. Mieszkańcy Wólki Plebańskiej z czcią odnoszą się do tej akcji z 1943 roku. Pod pomnikiem, jaki stoi obok torów kolejowych, składają kwiaty, zapalają światła pamięci.

Aktualizacja: 15/09/2024 16:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do