Reklama

Wypadł na łuku, hamował na płocie

13/05/2020 15:00
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze spowodowało, że suzuki na łuku drogi wyleciał z jezdni i uderzył w płot posesji.


Dwadzieścia minut po godzinie 4, ulica Górną w Końskich jechało suzuki. Akurat tego poranka jezdnia była śliska, po padającym deszczu, co między innymi przyczyniło się do kolizji. Jak nam powiedziała sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów, kierujący suzuki nie dostosował prędkości do warunków panujących na ulicy Górnej.

Na łuku  ulicy, suzuki wpadł w poślizg, wyleciał z jezdni, wpadł do rowu, a w finale uderzył w płot posesji.  Nikomu nic się nie stało. Sprawca kolizji został ukarany mandatem. Policjanci zatrzymali mu dowód rejestracyjny auta, bowiem po pokonaniu przeszkód, uderzeniu w płot nie nadawało się do dalszej eksploatacji.

Zastęp JRG Końskie dowodzony przez kpt. Łukasza Zawadzkiego stwierdził, że suzuki uderzył przednią częścią nadwozia w betonowo-drewniane ogrodzenie, uszkadzając jedno przęsło.

- Autem podróżowały trzy osoby dorosłe. W momencie przybycia strażaków ratowników o własnych siłach wyszły z samochodu. Oświadczyły, że nie potrzebują pomocy medycznej. Zastęp odłączył akumulator od instalacji w samochodzie. Powstałą plamę substancji ropopochodnych  posypał sorbentem. Mieszaninę zebrali z jezdni do utylizacji  – relacjonował nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do