Trzy pojazdy prowadzone przez trzy kobiety zderzyły się dziś na obwodnicy Końskich. W kilku kolejnych kolizjach szkody mają samochody. Dwie osoby po najechaniu busa na hundaya trafiły na SOR.
Na obwodnicy Końskich w karambolu, trzema autami kierowały kobiety.
Jak nam powiedziała sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów ulicą Koneckich Odlewników jechał ford, którym kierowała 21-latka. Z jej wyjaśnień wynika, że pomyliła pedały... hamulca z gazem. I w efekcie zamiast zmniejszenia prędkości dodała gazu i uderzyła w tył jadącego przed nią peugeota, którym kierowała 18-letnia kobieta. Po uderzeniu peugeot dostał niekontrolowanego przyspieszenia i najechał na tył hondy. Tym autem kierował 38 –latka. Policjanci, którzy przybyli do zdarzenia sprawdzili trzeźwość wszystkich pań kierowców. Były trzeźwe, ale sprawczynię zajścia, kierującą fordem 21-latkę ukarali mandatem.
Tyłem do zderzenia
W Stąporkowie z podwórka przy ul.Koneckiej tyłem wyjeżdżał renault. Nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu rowerzystce, która najechała i uderzyła w auto. Nic się jej nie stało.
Podobna kolizja wydarzyła się w Końskich na ul.1 Maja. Z uliczki bocznej na główną cofał seat i zderzył się z fiatem. Poza szkodami materialnymi, że auta trzeba będzie nieco "wyklepać", nikomu nic się nie stało.
Na ulicy Leśnej w Końskich kobieta kierująca oplem wyjeżdżała nim z podwórka na drogę. Cofała, cofała i uderzyła w bok zaparkowanego volkswagena, w Którym był kierowca. Uderzenie nie spowodowała u niego żadnych obrażeń. Sprawczyni kolizji została ukarana mandatem – 220 złotych i 6 punktami karnymi.
Porsche, którym kierował 49-letni mężczyzna zostało najechane przez renaulta. Prawdopodobnie 33-letni kierowca renaulta nie zdoła zatrzymać auta i natarł na jego tył. Kierowcy tego drugiego samochodu policjanci wręczyli mandat.
Najechał barierkę mostu
Nocą, bo po godzinie 22, drogą krajową K42 z Końskich w kierunku Stąporkowa jechał seat toledo. Na łuku drogi w Pile, kołem trafił na krawężnik. Kierowca stracił panowanie nad samochodem, który jakimś sposobem znalazł się na przeciwległym pasie ruchu i uderzył w barierkę mostu. Policjanci wręczyli mu mandat, 500 złotych, a ze względu na zniszczenie samochodu uniemożliwiające kontynuowanie podróży, zatrzymali dowód rejestracyjny.
Pijany bez tablicy rejestracyjnej
Na ulicy Folwarcznej stały dwa samochody. Pojawiło się volvo, uderzyło w jedno z aut i odjechało. Ale momencie uderzenia od volvo odpadła tablica z numerem rejestracyjnym samochodu. Co prawda powichrowana, ale dało się numer odczytać. Policjanci poszli tym tropem mi odnaleźli volvo parkujące na podwórku. Ponadto trafili do 39-letniego kierowcy. Po sprawdzeniu jego trzeźwości wyszło, że miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Postępowanie prowadzą policjanci z KPP, bowiem 30-latek nie przyznaje się do spowodowana kolizji i kierowania autem pod wpływem alkoholu. Spodziewać się należy, że ten problem będzie rozwiązywał sąd.
Busem w hundaya
W Gatnikach kursowy bus zmierzał do Kielc o godzinie 6,40. I tak się jakoś niefortunnie porobiło, że bus wiozący 9 pasażerów najechał na tył hundaya. Busem kierował 56-letni mężczyzna, a hundayem 45-latek. Po uderzeniu w tył osobowego do ranni zostali 60 –letnia pasażerka busa i 45 –letni kierowca hundaya. Zespół Ratownictwa Medycznego przetransportował obie osoby na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Policjanci prowadzą postępowanie i na razie zdarzenie uznają jako kolizję. Niemniej wszystko zależy, czy któraś z poszkodowany osób nie straciła sprawność na więcej niż 7 dni, wtedy kolizja ostanie zakwalifikowana jako wypadek drogowy.
Komentarze opinie