
Uczestnicy rajdu startowali na trzech, rzec można, morderczych dystansach - 150 km, 75 km i 35 km. Udział w rajdzie wzięło 126 rowerzystów z powiatu koneckiego i różnych miejscowości w Polsce. Tradycyjne ognisko na zakończenie rajdu nie doszło do skutku ze względu na obostrzenia sanitarne.
- Pełni obaw przystępowaliśmy do organizacji tegorocznej, XXVII edycji Koneckiego Rajdu Rowerowego. Obowiązujące przepisy prawne miały spowodować powrót do obostrzeń z pierwszego okresu stanu epidemii. W związku z tym wprowadziliśmy kilka nowych zasad bezpieczeństwa, jak choćby zrezygnowaliśmy z organizacji ogniska i uroczystego zakończenia - mówi nam Magdalena Weber, jedna z organizatorek rajdu PTTK.
Jak nie organizować tego obrośniętego sławą i opowieściami rajdu, gdy od pewnego czasu, mimo obostrzeń w związku koronawirusem, potencjalni uczestnicy bombardowali organizatorów telefonami. Na zaproszenie organizatorów odpowiedziały grupy cyklistów z Włocławka, Przedborza, Szydłowca, Ostrowca Świętokrzyskiego, miłośnicy jazdy rowerowej z Opoczna, Milanówka, Pruszkowa, Sieradza, Kozienic, Warszawy i Brwinowa. Na koneckie szlaki, szosy konecczyzny i sąsiednich powiatów wyjechało 126 osób, w tym 30 konecczan.
Opracowane trasy przejazdu zachęciły do udziału w rajdzie nie tylko długodystansowców, ale i całe rodziny. W tym roku uczestnicy rajdu startowali na 150 km, 75 km i 35 km. Tradycyjnie największym powodzeniem cieszył się średni dystans - 75 kilometrów, który umożliwiał odwiedzenie najciekawszych miejscowości Ziemi Koneckiej. Najkrótszy dystans zachęcił do udziału całe rodziny. Z uśmiechem i poczuciem niedosytu pokonał go 7-letni Dawid z Pruszkowa, któremu na całej trasie towarzyszyli dziadek i mama.
Na mecie każdy otrzymał słodki poczęstunek, medal i dyplom oraz uczestniczył w losowaniu upominków. Zuzanna Malanowska z Warszawy odebrała również srebrną odznakę krajoznawczą Turysta Ziemi Koneckiej, a brązową Marek Jordan, Tomasz Piotrowski i Mariusz Świerad z Krosna.
Wielkie uznanie należy się organizatorom rajdu, którzy nigdy nie szczędzą własnego czasu: Katarzyna Stępień, Zbigniew Gontek, Anna Ziółkowska, Tadeusz Śliwak, Magdalena Weber i Anna Tkaczyk, by impreza się udała. By przyjeżdżający do nas ludzie byli zadowoleni i w przyszłości korzystali z gościnności PTKK.
MARIAN KLUSEK
Fot. PTTK Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie