
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Radoszycach zatrzymali 63-latka, który w miniony wtorek groził pozbawieniem życia jednej z mieszkanek powiatu koneckiego. Strzelał z broni palnej w jej dom. Grozi mu...
W miniony wtorek, 12 stycznia 2021 r. w Radoszycach rozegrały się sceny jak z westernu, chociaż nic śmiesznego w efekcie nie niosły, a wręcz przeciwnie, nawet śmierć.
Mieszkanka gminy Radoszyce poinformowała funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Radoszycach, że sąsiad groził jej pozbawieniem życia. Zastrzeli ją i już!
12 stycznia br., po południu kobieta wyszła na spacer z psami. W pewnym momencie na jej drodze pojawił się sąsiad.
- Był agresywny, co mogło wskazywać, granicząc z pewnością, że jest pod wpływem alkoholu. Mężczyzna w niewybrednych słowach odgrażał się 55-letniej kobiecie, że ją zastrzeli. Kobieta wróciła do swojego mieszkania. I w tym momencie usłyszała wystrzał z broni palnej, a w następstwie brzdęk tłuczonego szkła, szyby w oknie jej domu. Okazało się, że groźba zabicia to nie była czcza gadka sąsiada, a realna groźba. Później policjanci w mieszkaniu kobiety znaleźli w elewacji budynku uszkodzenia, jakie wyrządziły pociski - mówiła nam podkom. Sylwia Sobczyńska, oficer KPP Końskie.
Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 63-latka. W jego mieszkaniu mieszkaniu znaleźli i zabezpieczyli dwie strzelby, w tym tzw. "samoróbkę", samodział, na który mężczyzna nie posiadał pozwolenia. Oprócz broni do policyjnego depozytu trafiło również 35 sztuk ostrej amunicji. Badanie stanu trzeźwości 63-latka wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty groźby karalnej oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji. Grozi mu teraz kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
MARIAN KLUSEK
Fot. Policja Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie