Ostatnio policjanci zatrzymują kierowców za zbyt szybką jazdę w terenie zabudowanym. Mistrzowie kierownicy tracą prawa jazdy, pieniądze i punkty. Jakby ich było zza mało, obrazu niestosowania się do przepisów drogowych dopełniają pijani rowerzyści i kierujący motorkami. Biją rekordy spożycia alkoholu i ruszają w drogę.
Przez Smyków wiedzie droga krajowa K74. Fajny kawałek asfaltu kusi kierowców, by samochody nieco "pofruwały". No i kierujący autami naciskają pedał gazu. Tej prostej drogi strzegą policjanci "drogówki". Coraz częściej niweczą plany kierowców. Kontrolują auta miernikiem prędkości, nakładają kary finansowe, rekwirują prawa jazdy. A pijanych rowerzystów eliminują z drogi, wręczając im 500 złotowe mandaty. Nietrzeźwych kierujących mopedami "kierują" do sądu.
Przepadały prawa jazdy
Około godziny 8,30 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali opla vivaro, którego z prędkością 131 km/godzinę prowadził 45 –letni mieszkaniec Chęcin. Kierowca, jak wszyscy kolejni otrzymał 400 złotych kary do zapłacenia(mandat), zatrzymali mu prawo jazdy, które trafiły do starosty tego powiatu, z którego pochodzi użytkownik i odpisali 10 punktów.
Kolejne autko, to toyota. Kierowca z Krakowa jechała przez Smyków, dla przypomnienia przez teren zabudowany, z prędkością 105 km/godz.
Kolejna toyota z Łodzi, jechała 106 km/godz. Kilkanaście minut później policjanci zatrzymali audi A4, z Końskich, które na liczniku miało 106 km/godz. Dwadzieścia minut potem policjanci zatrzymali fiata z Przedborza. Kierowca cisnął gaz i autko przekroczyło 126 km/godz. Wszystkim dedykowano te same kary, jakie otrzymał kierowca opla.
Rowerzyści pijani
Policjanci różnych wydziałów od "drogówki" po Ogniwo Patrolowo Interwencyjne wymiatają z dróg pijanych rowerzystów i kierujących mopedami(skuterkami).
Na ulicy Dolnej w Końskich funkcjonariusze zatrzymali 36 –latka. Bujał się na motorku, więc sprawdzili mu trzeźwość. Alcotest wykazał, że w organizmie ma 1,35 promila alkoholu.
W Krasnej rowerzysta został zatrzymany przez patrol OPI z KP Stąporków. 55 –letni kolarz wiózł w swoim organizmie 1,54 promila. Motorowerzysta z Rogowa, 36 –letni mężczyzna miał 1,4 promila alkoholu. W Smarkowie rowerzysta miał 2 promile alkoholu, a rekordzista, 26 –letni mieszkaniec Sierosławic zatrzymany na ul. Długiej, jadąc rowerem miał w organizmie 2,5 promila.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KPP Końskie zatrzymali w Wólce, gm.Słupia Konecka, 29 –latka z Krasocina, który drogę pokonywał motorkiem. W organizmie miał 2 promile alkoholu. Wszyscy kierujący mopedami, skuterkami, u których policjanci stwierdzili alkohol trafiają do sądu. Rowerzystów funkcjonariusze "rozgrzeszają" na miejscu - utrzymuje st. sierż. Piotr Przygodzki, oficer prasowy koneckich policjantów. – Trudno przewidzieć, jak długo jeszcze policjanci będą zmagać się z takimi przypadkami.
Komentarze opinie