
22 listopada br. policjanci zostali powiadomieni, że z prywatnej posesji ktoś ukradł 15 królików o wartości 800 złotych. Dwa dni później sprawca został zatrzymany.
Złodziej wszedł na teren prywatnej posesji. Wyłamał drzwi do klatek z królikami.
Zabrał aż 15 zwierzątek i zniknął. Poszkodowany gospodarz o tym fakcie, o swojej stracie powiadomił koneckich policjantów. Stróże prawa zawiadomienie przyjęli i ruszyli do pracy.
Jak nam powiedziała st. sierż. Marta Przygodzka,oficer prasowy koneckich stróżów prawa, dwa dni później funkcjonariusze odnaleźli 48-letniego złodzieja i kilka królików których nowy właściciel nie zdołał sprzedać lub skonsumować. Problem będzie rozstrzygał sąd, bowiem sprawca popełnił kilka przestępstw - dokonał kradzieży z włamaniem, za które Kodeks Karny przewiduje nawet 10 lat pozbawienia wolności.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie