
W nocy z 28 na 29 lipca około godziny 3.19 palił się niezamieszkały budynek w Gowarczowie. Mimo wysiłków strażaków, część budynku spłonęła. Nikt nie ucierpiał.
Do gaszenia nocnego pożaru jaki wybuchł przy ul. Szkolnej w Gowarczowie przybyli strażacy ratownicy i druhowie strażacy z: JRG Końskie, OSP KSRG Gowarczów, OSP Bębnów, OSP Korytków, OSP Skrzyszów i OSP Giełzów. Od razu ogień zaatakowali czterema prądami wody.
Gdy stłumili płomienie zaczęli rozbierać nadpalone elementy konstrukcji budynku. W tym samym czasie pustostan przeszukali, czy aby ukradkiem nikt w nim nie "zamieszkał". Nikogo nie znaleźli.
Mł. bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich powiedział, że spłonęła część mieszkania znajdująca się powyżej parteru oraz dobudowany ganek.
Prawdopodobną przyczyną było podpalenie. Sytuacja z podpaleniami staje się groźna, bowiem ostatnio, w Bębnowie w wyniku podpaleń spłonęły dwie stodoły.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie