Który środek do mycia rąk będzie najlepszy w obiektach użyteczności publicznej?

Zapewnienie komfortowych warunków gościom i pracownikom to obowiązek. Bez względu na to, czy mówimy o lokalnym urzędzie, dużym centrum handlowym czy wielokondygnacyjnym biurowcu. Wyśrubowane standardy sanitarne to jeden aspekt całej sprawy. Drugim, z perspektywy gospodarza nie mniej istotnym, będzie racjonalizacja wydatków w tym obszarze. Pomogą w tym urządzenia higieniczne, jakie dostępne są na polskim rynku.

Prawidłowe mycie rąk zabiera 30 sekund. A przy użyciu mydła w pianie jedynie 15 s

Spora cześć osób pewnie nawet nie poczuje różnicy, przynajmniej w kontekście oszczędności czasu. Ale już zużycie wody w toaletach powinno spaść, i to znacząco. Stosując mydło w kostce lub w płynie trzeba je najpierw spienić, rozetrzeć – nie sposób tego zrobić suchą skórą, trzeba odkręcić kran. A woda cieknie. Tymczasem zautomatyzowany dozownik do mydła w pianie posiada wbudowaną pompkę spieniającą. Wystarczy podstawić dłoń, a na rękach ląduje porcja mydła w zupełności wystarczająca do higienicznego umycia rąk. Na sucho, bez konieczności dotykania czegokolwiek. W dozownikach tego rodzaju stosuje się czujniki ruchu, trzeba im zatem zapewnić odpowiednie zasilanie. Rozwiązania konstrukcyjne w tym zakresie trzeba dopasować do charakterystyki oraz infrastruktury w danym obiekcie. Dostawcy urządzeń higienicznych z reguły nie mają z tym najmniejszych problemów.

Półlitrowy dozownik do mydła w pianie wystarczy nawet na 1250 pełnych porcji

Prosta matematyka. Skoro od umycia rąk potrzeba 0,4 mililitra skoncentrowanej piany – a tak zapewniają specjaliści z firmy Elis-Berendsen – to resztę wystarczy sprawdzić na kalkulatorze. Oczywiście trudno liczyć na scenariusz, w którym uda się wykorzystać 100% wkładu środka higienicznego, bez żadnych strat. Choćby dlatego, że niektóre osoby korzystające z toalety mogą sięgać do dozownika wielokrotnie. Nie zmienia to faktu, że dysponując precyzyjnymi danymi ze specyfikacji urządzenia higienicznego oraz można całkiem dokładnie wyliczyć zapotrzebowanie na materiały eksploatacyjne. Pod warunkiem, że gospodarz obiektu prowadzi statystyki dotyczące tego, jak często i ilu gości podejmuje. Naturalnie do tego trzeba dodać jeszcze pracowników. Optymalizacja kosztów kompleksowego serwisu wymagać będzie nieco pracy, aczkolwiek nie należy to do specjalnie skomplikowanych zadań. Tym bardziej, że mogą zajmować się tym dostawcy dozowników do mydła w formie piany.

(Artykuł promocyjny)