
Toyota najechała na tył motocykla, którego kierowca zatrzymał się przed przejściem i przepuszczał pieszego. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.
Do kolizji doszło w Sielpi na drodze wojewódzkiej W728. Najpierw na drodze pojawił się motocykl suzuki, którym kierował 32-letni mężczyzna, a za nim toyota kierowana przez 51-letniego mężczyznę.
- W pewnym momencie na przejściu dla pieszych pojawił się pieszy, chcąc przekroczyć jezdnię. Motocyklista zatrzymał maszynę, by go przepuścić, a kierujący toyotą nie zachował przepisowej odległości za motorem i najechał na suzuki. Nikomu nic się nie stało. Niemniej policjanci mandatem ukarali kierowcę toyoty za złamanie przepisów drogowych, Ponadto zatrzymali dowody rejestracyjne auta i motocykla, bowiem uszkodzenie nie kwalifikowały pojazdów do dalszej jazdy - podsumowała sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie