
Od zwarcia w instalacjach elektrycznych samochodów osobowych zapaliło się w przedziale silnika, a w drugim przypadku także we wnętrzu auta.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępu Jednostki Ratowniczo Gaśniczej dowodzonej kpt. Damiana Smolarczyka strażacy stwierdzili, że pali się w przedziale silnikowym samochodu.
Nikt nie został poszkodowany. Właściciel aut podjął skuteczną próbę tłumienia ognia gaśnicą proszkową. Następnie strażacy otworzyli maskę auta i kamerą termowizyjną sprawdzili rozkład temperatur. Podwyższonych wartości temperatur i zarzewi ognia nie stwierdzili. Jednak odcięli akumulator od instalacji elektrycznej. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej pojazdu o czym świadczyły widoczne ślady przepalenia na kablach zasilających rozrusznik.
Gdy zastęp JRG przybył na miejsc, palił się samochód porsche panamera, który stał na chodniku przed posesją.
- Pożarem objęta była komora silnika oraz wnętrze samochodu. Brak osób poszkodowanych. Zastęp JRG podał jeden prądu piany średniej na palący się pojazd. Ratownicy pracowali w sprzęcie ochrony układu oddechowego. Po opanowaniu pożaru wnętrze auta przelali wodą oraz odłączyli akumulator od instalacji elektrycznej. Dodatkowo przy pomocy kamery termowizyjnej sprawdzili rozkład temperatur nie stwierdzając niebezpiecznych wartości. Na tym działania zakończyli - powiedział nam o dwóch pożarach samochodów osobowych st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy PSP Końskie.
MAK
Fot. pixabay
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie