Reklama

Piorun wzniecił ogień, spłonęła stodoła! [zdjęcia]

30/08/2019 14:17
Prawdopodobnie od wyładowania atmosferycznego w Lewoszowie zapaliła się stodoła – magazyn gospodarczy. Spłonęła słoma i siano.


Tuż po godzinie 19, nad Lewoszowem przechodziła burza z wyładowaniami atmosferycznymi. W pewnym momencie  piorun trafił w stodołę i wzniecił ogień.

Jak nam powiedział st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP, do akcji  gaśniczej przybyli druhowie strażacy OSP KSRG Wilczkowice, którymi dowodził dh Tomasz Gładych. Kilka minut później z Końskich dotarła JRG i dowodzenie akcją gaśniczą objął asp. sztab. Norbert Trela. Cała stodoła ogarnięta była płomieniami. Paliła się konstrukcja drewniana posadowiona na słupach  betonowych. Ogień trawił ściany wraz ze zgromadzonymi w środku  120 balotami  słomy i 30 balotami  siana. Druhowie z Wilczkowic rozpoczęli gaszenie. W międzyczasie do akcji gaśniczej dotarli druhowie strażacy z OSP KSRG Radoszyce i Kozów oraz OSP Węgrzyn.

Po opanowaniu pożaru strażacy i druhowie zaczęli rozbierać nadpalone elementy i drewniane części  stodoły, a słomę i siano przegarniali, po czym  wyrzucali na zewnątrz. Pogorzelisko sprawdzili  kamerą termowizyjną. Nie stwierdzili podwyższonych temperatur. Wodę do celów gaśniczych czerpali z hydrantów w Lewoszowie i  Wilczkowicach.

Właściciel posesji mówił strażakom, że  w czasie burzy, która przechodziła nad Lewoszowem wraz z rodziną przebywał w domu. W pewnym momencie, w pobliżu  dało się słyszeć głośne wylądowanie wyładowanie. Wyszedł na podwórze i zobaczył, że płonie jego stodoła. Na tej podstawie można przyjąć, że pożar powstał na skutek uderzenia pioruna.

W akcji gaśniczej, która trwała prawie cztery godziny, udział brało 30 strażaków i druhów OSP.

MAK


[gallery ids="53088,53089,53090"]
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do