
2 sierpnia 2020 roku, około godziny 8, w opuszczonym pomieszczeniu dawnej wagi, na stacji PKP Stąporków, przypadkowo odnaleziono zwłoki 61-letniego mieszkańca gminy Radoszyce. Policjanci z KP Stąporków błyskawicznie zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzewanych o przyczynienie się do śmierci 61-latka. Sąd Rejonowy w Końskich aresztował ich na trzy miesiące.
St. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów, powiedziała nam, że w niedzielę 2 sierpnia 2020 roku, około godziny 8, w pustostanie w Stąporkowie znaleziono zwłoki 61-letniego mieszkańca giny Radoszyce. Lekarz, którzy przybył na miejsce tego tragicznego zdarzenia, nie wykluczył, udziału osób trzecich w zdaniu mężczyźnie śmierci. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie błyskawicznie zatrzymali dwóch mężczyzn, których podejrzewali o przyczynienie się do zgonu 61-latka.
Denat znaleziony obok wagi
Teraz dowiedzieliśmy się, że zwłoki przypadkowo znalazł człowiek, który spacerował na bocznicy stacji kolejowej w Stąporkowie. Zajrzał do budynku obok wagi i zobaczył leżącego człowieka. Powiadomił policję. I od tego momentu sprawy nabrały rozbiegu. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie wytypowali dwie osoby, które mogły mieć jakiś związek ze śmiercią 61-latka. Błyskawicznie zatrzymali 33 - i 59- letnich mężczyzn. Byli bardzo pijani, z utrudnionym kontaktem słownym. Mężczyzn przewieziono do aresztu Komendy Powiatowej Policji w Końskich. Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Na polecenie prokuratora, ciało zmarłego przetransportowano do prosektorium. Tu wykonano sekcję zwłok.
Podejrzani aresztowani
Następnego dnia, 3 sierpnia 2020 roku sprawę przejęła Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach. Teraz kryminalni z KWP zajęli się rozwiązywaniem tragicznego problemu.
Jak nam powiedział asp. Artur Majchrzak z zespołu prasowego KWP Kielce, 4 sierpnia 2020 roku, 33- i 59-letni mężczyźni zostali doprowadzeni do Sądu Rejonowego usłyszeli zarzut, że działając wspólnie i w porozumieniu spowodowali u 61-latka obrażenia ciała skutkujące śmiercią, czyli pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Ta kwalifikacja czynu może ulegnie zaostrzeniu. Podczas rozprawy, na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy zastosował tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące obu mężczyzn – podkreślił asp. Majchrzak.
Mężczyznom grozi 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. Ale o tym zadecyduje sąd.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie