Reklama

Pracownia ceramiczna prezentuje swoje prace na wystawie w Końskich

W Miejsko-Gminnym Domu Kultury w Końskich swoje prace artystyczne prezentuje na wystawie pracownia ceramiczna. Swoje prace pokazało 14 twórców.

Pracownia ceramiczna, którą prowadzi artysta Paweł Stasiński, pracownia ceramiczna prezentuje swoje prace na wystawie w Końskich.

Powstała w Klubie Osiedlowym "Kaesemek" w 2006 roku. Gdy klub osiedlowy zlikwidowano, by  nie unicestwić dokonań ceramików zajęła miejsce w nowym Miejsko Gminnym Domu Kultury w Końskich. Za nią przyszli młodzi i dorośli miłośnicy tej dziedziny artystycznego wyrazu. I od kilkudziesięciu miesięcy, nawet w momencie, gdy remontowane były pomieszczenia szkoły podstawowej na dom kultury, pracownia kątem działała w nowocześniejących pomieszczeniach. Uczestnicy nie przerywali roboty. Toteż na wystawie, która po części rozpoczynała "Dni Końskich 2023", było co pokazać widzom.

Trudna, żmudna robota w glinie

Wystawę otworzyli Piotr Salata, dyrektor DK i Paweł Stasiński, ceramik. Mówili o ludziach, których skupia pracownia, o działaniach kulturotwórczych, o potrzebie kontynuowania tego kierunku sztuki, o empatii w przekazie, o pozyskiwaniu nowych członków. Wszystkie pokazane rzeźby są niezwykle różnorodne, wykonane z pietyzmem, co w takim kapryśnym materiale jakim jest glina trudno osiągnąć. 

- Od wielu lat pracuję z gliną. Każda praca to wyzwanie. Udana – przynosi wielką satysfakcję - mówi Paweł Stasiński. - Bo najpierw jest wykonanie swojego pomysłu, wyrzeźbienie w bryle plastycznej gliny. Potem wysuszenie tego co zostało zrobione. Następnie szkliwienie i wreszcie wypalanie. W każdym momencie, na każdym etapie rzeźba może zostać unicestwiona. I zostaną same skorupy. I dlatego każda rzeźba jaka znalazła się na wystawie cieszy nie tylko widzów, ale też wykonawców.

Prace pokazali 

Swój dorobek twórczy pokazali: Elżbieta Duda, Elżbieta Piwowarczyk, Zofia Lewandowska, Elżbieta Drozd, Alina Ciszewska, Janina Malicka, Bogumiła Nowocień, Zuzanna Nowocień, Magdalena Stolarczyk, Alina Szczyrba, Łukasz Milak -Kalinowski, Paweł Stasiński i świętej pamięci Wojciech Pargieła. Tego ostatniego wspominano, jak artystę, który w swoich rzeźbach w glinie zaklinał koneckie, zabytkowe obiekty. Ujmował i pokazywał je w sposób rzeczywisty, ale w zmniejszonej – co do milimetra – skali.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do