Przekonywali, że hodowla ziół to dobry biznes

O tym, jak ważna może stać się uprawa ziół przekonywano podczas III Forum Aktywnych Kobiet Ziemi Koneckiej, które odbyło się w Świętokrzyskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach.


Tegoroczna edycja forum była nieco skromniejsza niż ubiegłoroczna edycja, gdzie oprócz wykładów zorganizowano konkursy na potrawę lokalną i tradycyjną. Organizatorzy zrezygnowali z tej dodatkowej części spotkania. Nieco szkoda patrząc na to, że rok temu dzięki niej całe województwo usłyszało m.in. o serach podpuszczkowych produkowanych przez Anetę i Jana Królów w Pakułach, w gminie Radoszyce. Tym razem uczestniczki spotkania mogły uczestniczyć w wykładach.

Rady od fachowców

- Zdecydowaliśmy, że tegorocznym tematem będą zioła i wiedza o nich zakresie produkcji, zbieractwa, skupu i przetwórstwa. W ostatnim czasie obserwujemy duże zainteresowanie tym tematem, coraz więcej osób sięga po zioła choćby poszukując ciekawszych smaków w kuchni - opowiada Halina Szymańska, starszy specjalista w Świętokrzyskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Jak przekonywała Teresa Wąsik, kierownik działu Rozwoju Obszarów Wiejskich w ŚODR hodowla ziół może okazać się również dobrym pomysłem na biznes, w rozwoju którego mogą pomóc pieniądze z Unii Europejskiej. Mówił o tym również Marek Płachta, właściciel firmy Natur-Vit, rolnik  posiadający około 400 hektarów upraw ziół oraz współpracujący z nim Lidia Chmielewska z  oraz Andrzej Ciepielewski.

 Dobry przykład

Do Modliszewic przyjechało ponad 70 osób z kilku gmin powiatu koneckiego. - Forum zawsze wnosi coś ciekawego, tak też było i tym razem. Muszę przyznać, że poważnie zastanowię się nad tym, czy nie rozpocząć takiej hodowli w swoim ogródku, a może nawet zachęcę do tego moje koleżanki - mówi Maria Sałuda, sołtys Smarkowa w gminie Stąporków. Przypomnijmy, że podczas spotkań w poprzednich latach kobiety rozmawiały m.in. o zakładaniu i funkcjonowaniu kół gospodyń wiejskich czy produktach lokalnych.

Wojciech Purtak