Reklama

Sarny uciekły przed śmiercią?

01/05/2020 14:30
Dwie sarny po uderzeniu przez samochody pognały w las. Czy przeżyły, czy padły - tego nikt nie wie , bo nocą nikt ich nie szukał.


28 kwietnia br. ulicą Kielecką W728, około godz. 20 renaultem jechał 43-letni mężczyzna. W pobliżu stacji paliw, jaka znajduje się przed Brodami, z prawej strony drogi z lasu wybiegła sarna. Renault uderzył ją, ale zwierzę jakby nawet nie odczuło uderzenia. Jedynie wystraszyło się, bo przebiegło przez ulicę i pognało w las.

Następnego dnia, około godz. 3 nad ranem, drogą DK74 jechal iveco, od Piotrkowa Tryb. w kierunku Kielc. W pobliżu Wiosny z prawej strony lasu przed samochód wybiegła sarna.

- Na hamowanie było za późno. I samochód sarnę uderzył, ale zwierzę podniosło się z jezdni i pobiegło na drugą stronę drogi, po czym znikło w zaroślach. Nikt sarny nie szukał w lesie - opowiedziała nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.

MAK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do