Reklama

W Czarnieckiej Górze palił się ośrodek wypoczynkowy. Skutek był tragiczny

O pożarze ośrodka wypoczynkowego zaalarmowano stanowisko kierowania PSP w Końskich o godz. 8.26. Do zdarzenia pojechało 6 jednostek straży pożarnej. W jedynym z pokoi strażacy znaleźli nieprzytomnego mężczyznę...

Pierwsza dojechała na miejsce po 9 minutach od ogłoszenia alarmu pożarowego dotarła Ochotnicza Straż Pożarna z Czarnej.

Druhowie zabezpieczyli teren działań i przeprowadzili rozpoznanie w wyniku którego ustalili, że kondygnację, na której powstało zdarzenie opuściło samodzielnie 2 mężczyzn którzy nie potrzebowali pomocy medycznej. Dwie inne osoby po zauważeniu zadymienia przemieścili się na balkon jednego z pomieszczeń. Strażacy z OSP Czarna weszli na balkon i zabezpieczyli przebywające tam osoby dorosłe.

Przeszukali pomieszczenia

Po przybyciu zastępów JRG Końskie oraz pozostałych jednostek OSP kierujący działaniem wprowadził 2 roty do budynku. Pierwsza weszła rota w aparatach ochrony układu oddechowego z linią gaśniczą w celu ugaszenia pożaru, druga otrzymała zadanie przeszukania pozostałych pomieszczeń pod kątem ewentualnego przebywania w nich ludzi. W tym czasie otrzymano od zarządcy obiektu informację, że na poddaszu może znajdować się jeszcze jeden człowiek w jednym z pomieszczeń.

Reanimowany zmarł

W trakcie działań poszukiwawczych strażacy odnaleźli mężczyznę w pokoju sąsiednim do objętego pożarem.

- Mężczyzna był nieprzytomny, w pokoju panowało zadymienie. Został natychmiast ewakuowany i reanimowany. O godz. 9.51 lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon mężczyzny. Po ugaszeniu pożaru i oddymieniu klatki schodowej przy użyciu przenośnego wentylatora ewakuowali 2 osoby z balkonu na zewnątrz budynku. Ewakuowani oświadczyli, że nie odczuwają bólu i dolegliwości i nie oczekują pomocy medycznej. Działania trwały niespełna 3 godz. a prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej. - informował nas st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.

Siły strażackie

W akcji gaśniczej udział brały zastępy straży pożarnej OSP Czarna, MOSP KSRG Stąporków, OSP Kozia Wola, a także dwa zastępy PSP Końskie. Pomocy medycznej udzieliła załoga Zespołu Ratownictwa Medycznego i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

MARIAN KLUSEK

Fot. MOSP KSRG Staporków

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do