
W Czermnie spaliły się budynki inwentarskie. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie. Ogień gasiło 24 strażaków i druhów.
Pierwsza do pożaru, który wybuchł 18 grudnia 2021 roku, przybyła OSP KSRG Czermno kierowana przez dh Marka Hajduka. Strażacy prowadzili rozpoznanie i stwierdzili rozwinięty pożar stodoły o wymiarach około 10 x 6 x 6 metrów oraz przylegającej do niej szopy.
Druhowie gasili ogień dwoma prądami wody - jeden w natarciu na pożar, a drugi w obronie na stojący w bliskim sąsiedztwie budynek inwentarski. Gdy przybyły kolejne jednostki, w tym JRG Końskie dowodzenie przejął asp. sztab. Norbert Trela. Strażacy wprowadzono do akcji gaśniczej kolejne dwa prądy w natarciu. Po dotarciu na miejsce zastępu z JRG Końskie wyznaczono punkt czerpania wody ze zbiornika wodnego w Wąsoszu.
- Po ugaszeniu ognia strażacy wyrzucali ze spalonych obiektów na zewnątrz zgromadzonych wewnątrz siano, słomę, drewno opałowe i przelewali wodą. Nadpalone konstrukcje obiektów, która groziły zawaleniem rozebrali. Pogorzelisko sprawdzili kamerą termowizyjną. Żadnych anomalii nie stwierdzili. Działania prowadzono z zachowaniem reżimu sanitarnego w związku z Covid-19 - relacjonował nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
W akcji gaśniczej udział brały dwa samochody OSP KSRG Czermno, OSP KSRG Fałków, OSP KSRG Ruda Maleniecka, JRG Końskie, 24 strażaków i druhów ochotników.
MAK
Fot. OSP KSRG Ruda Maleniecka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie