
We wrześniu ubiegłego roku pisaliśmy o problemach z dowozem uczniów do szkół w gminie Stąporków. Teraz ponownie rodzice uczniów z Niekłania proszą nas po pomoc w tej sprawie.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku, w związku z sytuacją epidemiologiczną spowodowaną COVID-19, na terenie całego powiatu wprowadzono obostrzenia mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa.
Dotyczyło to także szkół, gdzie ze względów bezpieczeństwa między innymi ograniczono dowóz uczniów do szkół.
- 31 sierpnia rodzice odbierali telefony od wychowawców, że zabrany został uczniom dojazd do szkół. Niektórzy o tym fakcie dowiedzieli się dopiero 2 września, kiedy nie wpuszczono ich dzieci do autobusu, bo nie spełniają wymogów - alarmowali nas we wrześniu ubiegłego roku Czytelnicy, rodzice uczniów z Niekłania.
Więcej TUTAJ.
Teraz ponownie rodzice dzieci poprosili nas o pomoc w tej sprawie.
- W imieniu dzieci i rodziców prosimy o pomoc w sprawie dowozów naszych dzieci do szkoły. Drogi nie nadają się do bezpiecznego chodzenia, a my rodzice coraz bardziej boimy się o swoje pociechy - napisali do nas zaniepokojeni rodzice.
Poprosiliśmy o komentarz do tej sytuacji Urząd Miejski w Stąporkowie. Odpowiedzi udzielił nam Michał Ginalski, dyrektor Centrum Usług Wspólnych. Oto jego treść:
Gmina Stąporków w bieżącym roku szkolnym jak i latach wcześniejszych starannie realizuje zapisy Prawa Oświatowego, które nakłada obowiązek objęcia przewozem wraz z opieką uczniów zamieszkujących w określonej odległości od szkoły. W latach wcześniejszych Gmina Stąporków jako jedna z niewielu gmin, dowoziła wszystkich uczniów z obwodu każdej szkoły - na zasadzie dobrowolnej decyzji.
Bieżący rok szkolny był/jest wyjątkowym rokiem. Obostrzenia związane z pandemią (w zakresie organizacji szkoły i transportu) sprawiły, że stosownym było wprowadzenie pewnych regulacji, które wpisywały się w wytyczne Ministerstwa oraz Głównego Inspektora Sanitarnego w zakresie bezpieczeństwa uczniów w szkole. Zawężono zakres przewozu uczniów do ustawowego obowiązku, co spowodowało zaprzestanie dowozu uczniów zamieszkałych poniżej 3 km od szkoły. Przed tą zmianą Gmina dowoziła ponad 540 uczniów, zaś obecnie - wyłącznie uczniów objętych ustawowym obowiązkiem w liczbie nie przekraczającej 290 dzieci - wyjaśnia dyrektor Michał Ginalski.
W trakcie roku szkolnego rodzice informowali gminę o rozmaitych trudnościach organizacyjnych związanych z dowozem, brakiem alternatywnych połączeń komercyjnych, czy też troską o bezpieczeństwo podczas przemieszczania się dzieci do szkoły.
- Mając na uwadze dobro i bezpieczeństwo naszych uczniów oraz problemy organizacyjne, w nadchodzącym roku szkolnym chcemy zorganizować dowóz w taki sposób, aby uczniowie, którzy z uwagi na odległość z domu do szkoły nie wpisują się w obowiązek dowozu wynikający z ustawy, mogli zakupić „na własną rękę” bilet miesięczny u przewoźnika. Obecnie jesteśmy na etapie przygotowania postępowania przetargowego na dowóz uczniów. Z wyłonionym przewoźnikiem oferującym najkorzystniejsze warunki w zakresie transportu dzieci będziemy chcieli uzgodnić również korzystną cenę biletów dla dzieci nie objętych ustawowym obowiązkiem dowozu. Chcielibyśmy jak najszybciej wyłonić przewoźnika, aby móc odpowiednio wcześniej powiadomić rodziców o organizacji dowozu dzieci. Liczymy, że uda się to zrobić już w czerwcu. Wierzymy że takie rozwiązanie pomoże rozwiązać problemy organizacyjne rodziców, którzy nie są w stanie dowieźć swoich dzieci i będzie satysfakcjonujące zarówno dla rodziców jak i Gminy - dodaje dyrektor Ginalski.
DAK
Fot. archiwum
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nagle znalazły się pieniądze w gminie ,która na pierwszym miejscu sadzi kwiatki i rekreacyjnie zapisała się do koła wędkarskiego .? Pani Burmistrz już nie mówi o jej dobrej woli w kwestii wydawania naszych pieniędzy? . BRAK SZACUNKU DLA ZDROWIA I BEZPIECZEŃSTWA OBYWATELI DLA TYCH WŁODARZY TO PRIORYTET WSTYD CIEKAWE CZY NADAL ZAMKNIĘCI Z CAŁĄ SŁUŻBĄ ZDROWIA wydają Państwowe pieniądze odnoszą się jak by robili to ze swojej kieszeni. Na słowo Stąporków w całym województwie się śmieją:-)i każdemu ręce opadają może Sprawa dla reportera poprawi standardy tej Gminy w wielu kwestiach między innymi braku opieki medycznej jak również prowadzenia spraw urzędowych