
W nocy z soboty na niedzielę na posesji w Stąporkowie wybuchł pożar. Płonące budynki gospodarcze gasili strażacy i druhowie z JRG Końskie, MOSP Stąporków, OSP Czarna i OSP KSRG Niekłań.
24 minuty po północy, już 16 stycznia 2022 roku, do pożaru przybył zastęp druhów OSP KSRG Niekłań, którymi dowodził dh Gula Grzegorz.
Następnie dojechał zastęp JRG i kierowanie działaniami gaśniczymi objął mł. kpt. Michał Bukowski.
Paliło się w budynku gospodarczym. Przy nim znajdowały się garaż i szopa z drewnem. W odległości około 10 m usytuowany był budynek mieszkalny. Energia elektryczna do zabudowań gospodarczych została odcięta przez właściciela przed przybyciem ratowników. Mieszkańcy znajdowali się na posesji w bezpiecznym miejscu. Nie odnieśli żadnych obrażeń. Oświadczyli również, że nie są chorzy na Covid 19 i nie przebywają na kwarantannie.
Strażacy podali dwa prądy wody, z których jeden w obronie przyległych zabudowań i budynku mieszkalnego, a drugie w natarciu na pożar.
- Po dotarciu kolejnych zastępów podano trzeci prąd wody w natarciu na pożar. Z chwilą opanowania sytuacji przystąpiono do prac rozbiórkowych pozostałości konstrukcji dachu. A ponadto dogaszali zarzewia ognia. Nadpaloną konstrukcję wyrzucono na zewnątrz i przelano. Pracownicy przybyłego na miejsce pogotowia energetycznego na stałe odłączyli zasilanie do zabudowań gospodarczych przy skrzynce energetycznej. Budynek wykorzystywany był przez właściciela jako magazynek na podręczny sprzęt gospodarski i warsztat stolarski – informował nas st.kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.
Całkowicie spłonęła konstrukcja dachu budynku gospodarczego. Murowane ściany popękały i częściowo zawaliły się. Wewnątrz obiektu spalił się drobny sprzęt gospodarski oraz wyposażenie warsztatu stolarskiego min. tokarka, frezarka, heblarka, wiertarka stołowa oraz elektronarzędzia. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.
MARIAN KLUSEK
Fot. OSP Czarna
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie