
Właściciel magazynu, gdzie składowane są odpadki dla zakładu przeróbczego Polskie Odpady Komunalne w Fałkowie, został zatrzymany. Doprowadzony do Prokuratury w Kielcach. Więcej na ten tema prokuratura poda w specjalnym komunikacie, który ma wydać 27 maja br, po południu.
Chodzi i skład odpadów jaki zgromadzono do produkcji przy zakładzie Polskie Odpady Komunalne w Fałkowie. Pierwszy pożar zaczął trawić zgromadzony "surowiec" 21 lipca 2019 roku. Strażacy z całego województwa przez 10 dni i nocy zmagali się z pożarem. Potem pożary wybuchały w sierpniu, wrześniu, październiku i listopadzie. Ostatnie dwa miały miejsce 9 i 10 maja 2020 roku. Ustalono, że tylko jeden pożar był wynikiem podpalenia, pozostałe powstały w wyniku samozapalenia.
W listopadzie 2019 Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska cofnął pozwolenie dla właściciela składowiska na dowóz odpadów. Gmina Fałków alarmowała, że na składowisko magazynowe nadal dowożone są odpady. W marcu 2020 roku starostwo powiatowe w Końskich cofnęło pozwolenie zintegrowane na prowadzenie działalności przez właściciela POK.
26 maja br. właściciel został zatrzymany i dowieziony do prokuratury. Komunikat w tej sprawie prokurator wyda w środę, 27 maja. O tej sprawie obszernie pisaliśmy od pierwszego ognia na hałdzie, od 21 lipca 2019 roku.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie