
Prawdopodobną przyczyną pożaru budynku gospodarczego w Komorowie, była nieszczelność przewodu dymowego w budynku. Pożar gasiło pięć zastępów JRG i OSP.
Z rozpoznania jakie przeprowadzili druhowie strażacy z OSP Adamek, kierowani przez dh Dariusza Jabłońskiego, stwierdzili pożar drewnianego stropu w budynku gospodarczym murowanym pokrytym dachówką betonową. Energia elektryczna nie była przyłączona. Nikt nie został poszkodowany. Dotarła JRG Końskie i dowodzeniem strażaków podczas prowadzenia akcji zajął się st. asp. Rafał Kuleta.
W budynku zgromadzono między innymi około 90 sztuk płyt gipsowo-kartonowych, stare meble i stary sprzęt AGD. Działania pierwszych przybyłych zastępów OSP polegały na podaniu dwóch prądów wody, w tym jeden w natarciu na palącą się powierzchnie, zaś drugi w obronie na będącą w bezpośrednim sąsiedztwie stodołę. Ratownicy zabezpieczyli się w sprzęt ochrony dróg oddechowych.
Po przybyciu na miejsce zastępu JRG gaszenie pożaru kontynuowano. Gdy ogień został ugaszony, spalone drewniane elementy stropu oraz zgromadzoną na nim słomę oraz ściółkę wyrzucono na zewnątrz i przelano wodą. Konstrukcję obiektu sprawdzono kamerą termowizyjną w celu wyeliminowania ukrytych zarzewi ognia. Okoliczności zdarzenia oraz rozwój pożaru wskazują, iż przypuszczalną przyczyną powstania zdarzenia mogła być nieszczelność przewodu dymowego i wydostanie się iskier na strop budynku. W niedługim czasie przed powstaniem pożaru właściciel rozpalił ogień w kuchni kaflowej na paliwo stałe.
Spaleniu uległy drewniane elementy stropu wraz z ociepleniem (słoma, ściółka). Zniszczeniu uległo około 90 sztuk płyt gipsowo-kartonowych, stare meble i stary sprzęt AGD. Na miejsce zdarzenia przybyli - patrol Policji oraz Burmistrz Stąporkowa - Dorota Łukomska wraz z pracownikiem. Natomiast strażacy swoje działania zakończyli – informował nas mł. bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie. Dodać należy, że w gaszeniu pożaru udział brały: OSP Gosań OSP Adamek, MOSP Stąporków i OSP KSRG Krasna.
Fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie