Reklama

KOŃSKIE. Sympozjum historyczne w koneckiej bibliotece. Materialne dziedzictwo Żydów w Końskich

Do udziału w seminariach zapraszani są bibliotekarze, ale także wszyscy chętni interesujący się kulturą, sztuką czy historią naszej Małej Ojczyzny. Gośćmi byli Rita Miernik i Tadeusz Banaszek, którzy prowadzą badania naukowe, gromadzą, pozyskują materiałów do powstania pracy naukowej czy książki.

Sympozjum historyczne

25 listopada 2025 r., przed licznie zgromadzoną publicznością, którą ciekawi przeszłość Małej Ojczyzny jakimi są Końskie, wystąpiła Rita Miernik, z wykształcenia prawniczka, absolwentka Kolegium Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych Uniwersytetu Warszawskiego na kierunkach socjologia i bioetyka.

Rozruszać handel, rzemiosło i inne działy gospodarki

Ważnym projektem historyczno-społecznym jakim się zajmuje, są Smutne Synagogi. Teraz pracuje nad żydowską gazetą Końskie Zeitung, jaka w latach 1927-1928 ukazywała się w Końskich, gdzie połowę mieszkańców stanowili obywatele polscy narodowości żydowskiej. Żydów do miasta sprowadził pod koniec XVIII wieku hrabia Małachowski, by rozruszać handel, rzemiosło i inne działy ówczesnej gospodarki. W 1790 r. Żydzi mieli 11 domów oraz zamieszkiwali w 7 domach należących do Polaków. Ogółem było 164 Żydów, którzy utrzymywali szerokie kontakty handlowe i to nie tylko z ziemiami polskimi, ale nawet z terenami niemieckimi.

Materialne dziedzictwo

Rita Miernik przypomniała o historii Żydów w Polsce. Niemniej skupiła się na "Materialnym dziedzictwie jako kluczu do rekonstrukcji życia żydowskiego w Końskich: studium lokalne i inicjowanie badań". Wspomniała, że Żydzi przed II wojną światową stanowili ponad połowę mieszkańców Końskich. Przykładem jest choćby firma (pod obecną nazwą Koneckie Zakłady Odlewnicze), które po wojnie zostały stworzone z trzech żydowskich fabryk. Mówiła o nieistniejącym Annotargu niejako supermarketu z tamtych lat.

Ponadto o synagodze, cmentarzu, ale także o wciąż istniejących obiektach, w których mieściły się szkoły i inne instytucje.

Smutne synagogi

Rita Miernik jako znawczyni kultury żydowskiej, jest autorką projektu historyczno-społecznego "Smutne Synagogi". Opracowuje dawną żydowską gazetę wydawaną w naszym mieście - Końskie Zeitung. Podpowiadała zgromadzonym, by może samodzielnie trochę zacząć badać, wyszukiwać informacje na temat przeszłości Końskich. - Ja się skupiam na tematyce żydowskiej, ale nie tylko. Będę chciała pokazać troszkę kwestii z tego materialnego dziedzictwa, które pozostało w Końskich, w oparciu o własne badania. Staram się opowiedzieć o metodologii, trochę o problematyce i tych wszystkich zawiłościach które napotkałam w trakcie realizacji badań.

Wracając do żydowskiej gazety, zachowało się dziesięć numerów. Odnalazł je na Litwie Żydowski Instytut Historyczny. Są w jego archiwum. Będzie pierwsza próba odczytania tej gazety od 100 lat.

Żydowska tragedia

Żydzi w Końskich zostali potraktowani przez niemieckiego okupanta jak w innych regionach Polski. Niemniej dodać należy, byli swoistym elementem kulturowym z własną synagogą, kirkutem i innymi elementami życia. Synagoga spłonęła 8 września 1939 r., gdy tylko hitlerowcy wkroczyli do Końskich. Ale to jest jeden z elementów żydowskiej tragedii.

Jeszcze słuchać ćwiczebne wybuchy

Doktor Tadeusz Banaszek, historyk zajmujący się przede wszystkim tematyką dziejów wojskowości w regionie między Wisłą a Pilicą, przedstawił drugie wydanie swej książki "Obóz ćwiczeń Barycz. Nowe fakty" wydanej przez Wydawnictwo Arslibris Biblioteki Publicznej im. Cezarego Chlebowskiego w Końskich. Książka tyczy się historii obozu ćwiczeń, tzw poligonowi wojskowemu w Baryczy. Tenże teren ćwiczeń funkcjonował od drugiej połowy XIX wieku, gdzie zajmowali go żołnierze rosyjscy. Kadra oficerska przebywająca w Końskich z rodzinami korzystała z cerkwi jaką w mieście zbudowano. Na poligonie stała mała cerkiewka, drewniana. W czasie II wojny teren obsadzili okupanci niemieccy. Niemniej obóz ćwiczeń w międzywojniu i latach 50. XX wieku służył żołnierzom Wojska Polskiego. W okresie drugiej wojny światowej obóz był wykorzystywany przez wojska niemieckie.

Nowe fakty

Dr Tadeusz Banaszek to autor "Obozu Ćwiczeń Barycz. Nowe Fakty" (wydanie 2, zmienione i poszerzone) opowiadał, że tym tematem, problemem zaczął zajmować już kilkanaście lat temu. Teraz postanowił poszerzyć temat w związku z odkryciem wielu dokumentów archiwalnych, szczególnie w Archiwum Wojewódzkim w Kielcach, dotyczącym między innymi zagospodarowania poligonu, spraw związanych z odszkodowaniami dla mieszkańców, którzy byli przesiedleni po II wojnie światowej. Otrzymałem wiele rzeczy związanych z upamiętnieniem losów zarówno ludzi, którzy tutaj byli wysiedlani z poligonu, jak też spraw związanych z upamiętnieniem jednostek, które ćwiczyły na poligonie w całej jego bogatej przeszłości. Książka zawiera wiele nowych zdjęć i faktów z terenów Baryczy, okolicy, która obecnie należy do gminy Gowarczów.

Przyczynki do Małej Ojczyzny

Wykłady w Bibliotece im. Cezarego Chlebowskiego cieszyły się zainteresowaniem słuchaczy w różnym wieku.

Dodać należy, że szkice historyczne wydało Wydawnictwo Arslibris działające przy Bibliotece Publicznej im. Cezarego Chlebowskiego w Końskich. I chwała za to Dariuszowi Kowalczykowi, dyrektorowi placówki, że potrafi i chce organizować spotkania z ludźmi, którzy prezentują ważne i nietuzinkowe wartości, przyczynki do naszej Małej Ojczyzny jaką są Końskie.

Aktualizacja: 26/11/2025 13:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do