Małopolscy patrioci – śladami koneckich partyzantów

Podczas spotkania "Śladami partyzantów" jakie odbyło się z inicjatywy Marka Kozerawskiego w Rogowie i Końskich, udział wzięła grupa "Małopolskich patriotów" z młodych ludzi z powiatu suskiego.

Inspiratorem i realizatorem  pięcioosobowej grupy "Młodych patriotów" był Marek Kozerawski historyk  amator, odkrywca tajemnic II wojny światowej  w powiecie koneckim.  Do Rogowa, a potem Końskich przybyli młodzi ludzie z powiatu suskiego czyli okolic Suchej Beskickiej – jednym słowem, Małopolski.

Adrian Handzel mówi nam, że u nich działa w 30 osób, których jednoczą myśli, słowa i czyny przodków  walczących o wolność i demokrację. Także po zakończeniu działań militarnych II wojny.  A rodzinne  tradycje  inspirują go do poznawania historii. Przyjechaliśmy do Końskich, bo chcemy dowiedzieć się więcej o lokalnych bohaterach ziemi koneckiej, o ich walce o niepodległość.

Kamil Szynal, występuje w mundurze żołnierza września 1939 roku. Jest uczniem pierwszej klasy szkoły średniej. Opowiada nam, że zainteresowanie historią zaczęło się w szkole podstawowej. Miałem dobrego  nauczyciela, który zaraził mnie swoją pasją. Tak zostało, i ciągnę dalej. Odkrywam na nowo zapominane fakty.

Łukasz Chwałkowski jest podobnego zdania, bowiem to historia łączy ich nieformalną drużynę, spod biało-czerwonej flagi z wyeksponowanym logo – "Małopolscy patrioci".

Marek Kozerawski, radny gminy Końskie, sołtys Rogowa  twierdzi, że zorganizował spotkanie z młodymi historykami z Małopolski, bo obecnie dostępne dokumenty i akta pokazują nam inną historię niż ta, którą przekazywała propaganda komunistyczna. W naszym regionie żyli i działali całkowicie zapomniani żołnierze Armii Krajowej, którzy nie pogodzili się z nowym okupantem,  władzą sowiecką. , Wciąż  walczyli o wolność Polski. Przypomina Sylweriusza Jaworskiego, Edwarda Szewczyka i Mirosława Włodarczyka. To osoby, których życiorysy należy przeanalizować w świetle odkrytych dokumentów – dodaje Marek Kozerawski.

MAK