Reklama

Nowa gra komputerowa w Końskich. Kryptologia

W pomieszczeniach jakie wygospodarowano w olbrzymiej naczepie ciągnika siodłowego, prezentowane były gry do testowania. Udostępnione na komputerach i goglach VR. W otwarciu projektu edukacyjnego promującego grę wziął udział dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, który na wstępie podkreślił, że opracowana logiczna gra pozwala poznać pracę kryptografów.

 


Przez urzędem miasta pojawił się specjalistyczny samochód, na którym jest tzw. showroom z gamingowym projektem edukacyjnym "Gra szyfrów" Instytutu Pamięci Narodowej. Można było po części rozwiązywać szyfry, wcielić się w kryptologa Jana Kowalewskiego, który łamał depesze sowieckich sołdatów podczas wojny w 1920 roku.

 Zadania kryptografów

Jak nam powiedział Tobiasz Wultański, z obsługi showroomu, każda gra pozwala zrozumieć, na czym polegało zadanie pierwszych kryptografów. I jak duże mieli znaczenie przy późniejszym złamaniu sławnej "Enigmy". W czasie gry trzeba rozszyfrować sowieckie depesze z 1920 roku, a więc to sam początek polskiej szkoły kryptografii, która pozwoliła zwyciężyć w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. 

- Postawiłbym tezę, że gdyby nie Jan Kowalewski, to znacznie trudniej byłoby złamać maszynę szyfrującą "Enigmę". Gra składa się z czterech segmentów, czterech misji, na których ukończenie trzeba przeznaczyć około 40 minut za pierwszym razem. Jeśli ktoś jest obeznany z grami logicznymi, przejdzie to w 30 minut, a dla tych, którzy preferują speedruny, to można grać wielokrotnie i zejść poniżej 10 minut – mówi nam Tobiasz Wultański. 

 - Złamanie szyfru niemieckiej maszyny "Enigma" uznawane jest za jedno z najważniejszych wydarzeń II wojny światowej, które zmieniło oblicze wojny. W prezentowanej przez IPN grze wcielamy się między innymi w kryptologa Jana Kowalewskiego – podsumował obsługujący showroom Mateusz Miśtal.

Wojna z bolszewikami

"Gra szyfrów" opisuje przebieg wojny polsko-bolszewickiej oraz wpływ polskiej kryptologii na jej zwycięski finał. Fabuła rozpoczyna się pod koniec 1920 roku, kiedy toczy się walka o Korosteń – kluczowy węzeł kolejowy oraz bazę techniczno-zaopatrzeniową. Gracz może złamać bolszewickie szyfry i zniszczyć sowiecki pociąg pancerny. Gracze wcielają się w autentyczne postaci żołnierzy z wojny polsko-bolszewickiej, uruchamiają skomplikowane urządzenia komunikacyjne sprzed 100 lat i ratują Europę przed komunistycznym zniewoleniem. Jeden z graczy miał za zadanie uruchomić agregat prądotwórczy. Najpierw na ekranie wyświetlił mu się schemat urządzeń – czyli silnika wysokoprężnego, który napędzał prądnice. Grający miał dokładnie rozczytać schemat i na kolejnych ekspozycjach na ekranie wcielić go w czyn. Otworzyć kran z paliwem do silnika, rozpędzić silnik, włączyć zapłon i po kolei przekazywać napęd na prądnicę. To było jedno z łatwiejszych zadań.

 Misja graczy

Jak mówił dr Karol Nawrocki szef IPN, rozwiązania zastosowane w grze powstały na bazie materiałów źródłowych lub zostały dokładnie odwzorowane z historycznych eksponatów. Misje graczy to udokumentowane wydarzenia historyczne, a każdy z bohaterów ma inne, kluczowe dla wyników bitwy zadanie. 

  Dominika Opara i Maja Pietras zbierały deklaracje uczestników lub ich rodziców. Grę można także pobrać na swój komputer lub telefon. Skierowana jest do osób, które ukończyły 12 lat, a w przypadku korzystania z VR – 13 lat.

 - "Gra Szyfrów" jest projektem ogólnopolskim. Miała premierę w reducie Banku Polskiego w Warszawie i pod polskim sejmem. Wspólnie z panią marszałek Elżbietą Witek inaugurowaliśmy tę grę. Następnie byliśmy na dwóch największych targach gamingowych w Stanach Zjednoczonych w Houston i w Bostonie, a więc na wschodnim i zachodnim wybrzeżu USA - wyjaśnia dr Karol Nawrocki, prezes IPN.

 - Teraz gra jeździ po wszystkich województwach. 11 października 2022 roku jesteśmy w Końskich, a byliśmy w Pile w Wielkopolsce, Czarnym, Żurawicy na Podkarpaciu.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do