Mieszkańcy Kapałowa w gminie Radoszyce protestują przeciwko części prac przy budowie drogi wojewódzkie nr 728. Poszło m.in. o szerokość zjazdów. W minionym tygodniu do sołectwa przyjechali przedstawiciele inwestora, by wysłuchać argumentów.
Zaczęło się od protestu, jaki mieszkańcy Kapałowa zorganizowali przed kieleckim biurem firmy Strabag, wykonawcy przebudowy drogi wojewódzkiej 728 z Łopuszna do Radoszyc. Później już sprawą zajęli samorządowcy zarówno z Urzędu Marszałkowskiego jak i Urzędu Miasta i Gminy Radoszyce.
Do Kapałowa na prośbę mieszkańców i burmistrza Michała Pękali przyjechał Mariusz Gosek, członek Zarządu Województwa oraz Damian Urbanowski, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich. Panowie udali się na remontowaną drogę, by poznać problem mieszkańców. Poszło przede wszystkim o szerokość zjazdów na posesje oraz ich podwyższenie.
Później dyskutowano w czasie spotkania. Trwało ono ponad trzy godziny i odbyło się w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w Kapałowie. Jak podkreślali samorządowcy, rozmawiano głównie o konkretnych działaniach, które mają pomóc rozwiązać kłopot.
- Przez kilka godzin analizowaliśmy wnioski mieszkańców w zakresie przebudowy drogi wojewódzkiej 728. Zgłaszane wątpliwości omawialiśmy bezpośrednio na miejscu realizacji zadania jak i podczas spotkania w Kapałowie. Ufam, że szybko, tam gdzie to możliwe, wypracujemy konstruktywny kompromis - informował po spotkaniu wicemarszałek Mariusz Gosek. Mieszkańcy w formie oświadczeń mieli złożyć swoje sugestie do burmistrza, który przekaże je do rozstrzygnięcia przez Zarząd Dróg Wojewódzkich.
W podobnym tonie wypowiada się również radoszycki włodarz. - Z mieszkańcami odbyły się cykliczne spotkania w przeciągu poprzednich lat na etapie projektowym. Obecnie w trakcie realizacji inwestycji podchodzimy do wszystkich wniosków z powagą i wszystkie możliwe rozwiązania są uwzględniane - mówi burmistrz Michał Pękala.
Do 12 sierpnia mieszkańcy mogli zgłaszać swoje wnioski. Na 19 sierpnia w kapałowskiej szkole zaplanowano spotkanie z Mariuszem Goskiem, który wraz z pracownikami ŚZDW będzie rozmawiał z mieszkańcami o konkretnych, złożonych przez nich, wnioskach.
Przypomnijmy, że remont 16-kilometrowego odcinka trasy Radoszyce - Łopuszno wyczekiwany był od lat. Ma zostać ukończony w 2020 roku. Dzięki pracom powstanie m.in. pierwsze radoszyckie rondo.
Komentarze opinie