
11 listopada 2023 roku, trzy godziny po północy w Bebnowie, w zagadkowych okolicznościach spalił się niezamieszkały dom. Ostatni pożar tego typu w Bębnowie miał miejsce 15 października br.
Jak nam powiedział oficer dyżurny KP PSP w Końskich, o pożarze w Bębnowie alarmowano stanowisko kierowania PSP ok. godziny 3.24. Do akcji gaśniczej pojechały: JRG Końskie, którą jak i cała akcją gaśniczą dowodził kpt. Karol Kołba. Dotarły również OSP KSRG Końskie, OSP Bębnów i OSP Giełzów oraz patrol policji.
Na miejscu strażacy stwierdzili, że pali się dach na drewnianym domku jednorodzinnym oraz jedna ze ścian nośnych. Z informacji uzyskanych od właściciela wynikało, że w budynku nikogo nie powinno być. Zastępy strażaków kierowały strumienie wody na palące się powierzchnie ścian. Część ratowników prowadziła działania wewnątrz budynku. Przybyło pogotowie energetyczne by zabezpieczyć uszkodzony przewód przyłaczeniowy. Po ugaszeniu pożaru, strażacy przerzucali nadpalone elementy i przelewali wodą. Przeszukali pomieszczenia na dole. Nikogo nie znaleźli – informował nas mł. bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.
To kolejny pożar, pustostanu który wybuchł w tajemniczych okolicznościach, a ujmując wprost, raczej został podpalony. Po prawie miesiącu przerwy od działania podpalacza, gdy to 15 października z dymem puścił w Bębnowie zabudowania gospodarskie, był spokój. 11 listopada powrócił na swoje tory działania. Strażacy zakończyli akcję się ok. godziny 6.00.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie