
W 2020 r. dość przypadkowo w hali Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu (gmina Ruda Maleniecka) pracownica muzeum znalazła srebrny talar z XVIII wieku. Wiosną br...
W hali dawnej gwoździarni podczas prac muzealnicy z Maleńca natrafili na srebrną monetę o wadze niemal 30 gramów.
Być może to jeden z 270.000 talarów, za które niemiecki książę miał kupić zakład od ówczesnego właściciela - Jacka Jezierskiego?
Dyrektor Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu dr Maciej Chłopek przypomina, że część umownej kwoty, za którą miała być spieniężona fabryka - przepadła. Według źródeł historycznych między właścicielem fabryki, Jackiem Jezierskim a kupcem, niemieckim księciem Jerzym Karolem von Hessen-Darmstat trwały sądowe spory o brakujące talary. Sprzedający nie otrzymał całej sumy, więc nie wiemy co się stało z tymi talarami. Jest takie podejrzenie, że cały czas depozyt talarów jest ukryty na terenie zakładu.
Przeszukanie terenu zakładu tj., placu i hal ma duży potencjał badawczy i historyczny. Fabryka w Maleńcu jest najstarszym działającym zakładem na terenie Polski. Powstał w 1784 r. i wówczas była największą fabryką na ziemiach polskich. Zakład wyglądał inaczej niż teraz, według źródeł pisanych był znacznie większy i działało tam aż 18 kół wodnych. To było wielkie założenie industrialne.
Do poszukiwań, które mają się zacząć pod koniec kwietnia 2021 r., przestąpi Stowarzyszenie Historyczne "Pasja" - mówi nam jej prezes Radosław Nowek. Według umowy Stowarzyszenie będzie prowadzić poszukiwania w halach istniejących od XVIII wieku.
- Być może na terenie przyfabrycznym odnajdziemy zarys fundamentów dawnych budowli i artefakty w postaci części maszyn, elementów poprodukcyjnych, czyli coś, co wzbogaci naszą wiedzę o przeszłości metalurgicznej regionu. Wojewódzki konserwator zabytków wydał pozwolenie na przeprowadzenie poszukiwań na trzech działkach w Maleńcu - dodaje Radosław Nowek.
Rozpoczęcie prac planowane jest pod koniec kwietnia. Stowarzyszeniu Historycznemu "Pasja" pomogą pracownicy zabytkowego zakładu w Maleńcu.
MARIAN KLUSEK
Fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie