Reklama

Zmarł w koneckim szpitalu cztery dni po zdarzeniu. Prokuratura prowadzi śledztwo

 12 stycznia br. do koneckiego szpitala przywieziono 54-letniego mężczyznę, którego służby ratunkowe znalazły w miejscu, gdzie od drogi wojewódzkiej 749, odchodzi droga lokalna do Baczyny. Cztery dni później mężczyzna zmarł. Prokuratura rejonowa prowadzi śledztwo.

 Jak informowała nas sierż. sztab. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckiej policji, 12 stycznia wieczorem policjanci z KPP Końskie zostali powiadomieni przez szpital im. Św Łukasza, że do lecznicy został przywieziony 54-letni mężczyzna.

Policjanci ustalili, że poszkodowany został zabrany przez karetkę pogotowia, z drogi wojewódzkiej z miejsca, gdzie odchodzi od niej lokalna droga do Baczyny. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia oraz jego przebieg.

Prokurator prowadzi śledztwo

16 stycznia policja otrzymała informację ze szpitala, że mężczyzna zmarł. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która wykaże przyczynę zgonu. Stwierdzono obrażenia wielonarządowe po upadku z wysokości, które były skutkiem śmierci 54-latka. Sebastian Mróz, prokurator rejonowy w Końskich informuje, że konecka prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Wczoraj przeprowadzono sekcję zwłok zmarłego, by ustalić przyczynę zgonu. Z sekcji wynika, że przyczyną zgonu były obrażenia wielonarządowe w wyniku upadku z wysokości. Mógł to być upadek z roweru. Niemniej wciąż nie wiadomo czy mężczyzna spadł z roweru, bo ktoś w niego wjechał, czy sam niefortunnie upadł. Na to pytanie śledczy będą szukali odpowiedzi w dalszym toku śledztwa. Nie wiadomo też, czy poszkodowany był trzeźwy, ponieważ wyniki badań toksykologicznych będą znane za około trzy tygodnie.

MAK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do