
Siedzuń sosnowy, czy szmaciak gałęzisty to nietypowy jadalny grzyb. Wyglądem przypomina ścierkę, gąbkę, kalafior czy nawet model mózgu. Już występuje w koneckich lasach. Można go zbierać i konsumować. Ma korzenny, momentami waniliowy zapach. Smakuje znakomicie. Siedzuń sosnowy ma wiele nazw, zależnych od regionów, w jakich jest znajdywany. A to kozia broda, szmaciak, babie ucho, baran, baraniocha, bżdzión, krowia morda, koralowiec, kwoka, orosz, koralle, zigenbart, orysz, móżdżek, płaskorz, barania głowa, sorokop, bździon, siedź, sorokop, boruch, granatka, strzępiak strzępulec, jaroch, pański grzyb – podaje blog kulinarny Olga Smile. Do 2014 roku był grzybem chronionym. Teraz można go zbierać i konsumować. Ludzie opracowali wiele dań obiadowych opartych na siedzuniu, jednym z nich są flaczki. Walczy z cukrzycą Jak informuje Patrycja Kazik-Ślązak z Nadleśnictwa Radoszyce, siedzuń sosnowy to grzyb, który zaskakuje swoim wyglądem. Grzybiarze nazywają go kozią brodą lub leśnym kalafiorem ze względu na kształt. Siedzuń rośnie przy pniach sosnowych, bowiem atakuje drzewa i powoduje zgniliznę pnia. Jest grzybem jadalnym. Ma działanie przeciwcukrzycowe, zmniejsza poziom glukozy w surowicy krwi i przyspiesza gojenie się ran u cukrzyków. Korzenny zapach Grzyb może osiągnąć duże rozmiary. W Małopolsce znaleziono okaz, którego kapelusz miał 1 metr średnicy i ważył 15 kilogramów. Trafił do Księgi Rekordów Guinessa. W latach 70. XX wieku, koło Tarnowa znaleziono duży okaz siedzunia sosnowego, na cześć którego wzniesiono pomnik. Niestety został zniszczony przez wandali. Cechą, którą szczególnie cenią grzybiarze jest korzenny zapach i orzechowy smak siedzunia.
Leśnicy apelują, by zbierać wyłącznie grzyby, co do których mamy pewność że są jadalne. W przeciwnym razie konsumpcja może zagrażać życiu. MAK |
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie