
Mieszkańcy wsi Trzemoszna stanowczo sprzeciwiają się budowie biogazowni w pobliżu domów. Zebrano setki podpisów, a gmina Końskie rozpoczęła prace nad planem zagospodarowania przestrzennego, który może zablokować inwestycję. W lutym z podobnym problemem zmagali się mieszkańcy gminy Słupia Konecka.
W XVI wieku prywatna wieś szlachecka wieś zwała się Trzemeszna. Położona była w powiecie opoczyńskim województwa sandomierskiego. Obecna Trzemoszna, znalazła się w województwie świętokrzyskim, w gminie Końskie. Sołectwo tworzą wsie - Trzemoszna, Małachów i Radomek. Patrząc z lotu ptaka na Trzemoszną, widzimy ulice i domy ułożone na kształt końskiej podkowy.
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich informuje, że do gminy wpłynął wniosek o wszczęcie postępowania środowiskowego dotyczącego budowy w Trzemosznie zakładu wytwarzającego bioenergię. Technologia przewiduje gromadzenie i przetwarzanie bardzo dużej ilości bioodpadów, z których część to odpady poubojowe, a część roślinne. Wiemy jednak, że po uzyskaniu decyzji skład odpadów może się zmienić.
Mieszkańcy Trzemoszny obawiają się tej inwestycji z reaktorem do wytwarzania gazu. Wskazują na potencjalne problemy związane z odorami i hałasem. Bo w Polsce wciąż nie ma skali oceniania i normowania ilości odoru, smrodu jaki na pewno będzie towarzyszył wytwarzaniu gazu palnego. Kwestią indywidualną jest odczuwanie zapachów. Ten sam zapach może wywołać różne reakcje, w zależności np. od oceny źródła i wrażliwości danej osoby. Określenie jednoznacznych kryteriów uciążliwości zapachowej jest niezwykle trudne, jednak nie ulega wątpliwości, że odory mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie człowieka. To będzie truło mieszkańców, a głównie małe dzieci, których wiele mieszka w tym rejonie. Mieszkańcy Trzemosznej obawiają się o ich zdrowie. Straszny smród zapanuje we wsi i okolicy. Nie chcemy takiego sąsiedztwa - dobitnie podkreślają.
Biogazownia wpłynie również na sąsiednie wsie. Sołtysi zebrali kilkaset podpisów mieszkańców przeciwnych inwestycji. Biogazownia ma mieć moc 2 megawatów, znajdować się 450 metrów od domów i przetwarzać 150 ton odpadów dziennie. To ogromny zakład. Nie jesteśmy przeciwni zielonej energii, ale nie chcemy takiej inwestycji w tym miejscu. Jak wyjaśnia burmistrz Obratański, rozpoczęcie prac nad planem miejscowego zagospodarowania przestrzennego sprawi, że wszystkie decyzje administracyjne dotyczące tej inwestycji zostaną zawieszone do czerwca przyszłego roku.
Mieszkańcy miejscowości Trzemoszna sprzeciwiają się powstaniu biogazowni. Kilkaset osób podpisało protest. Radni gminy Końskie na ostatniej sesji przystąpili do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tej miejscowości. Działanie to umożliwi mieszkańcom czynny udział w procesie planistycznym i może udaremnić budowę instalacji. Dodać należy, że długotrwałe narażenie na uciążliwość zapachową może wywołać depresję, znużenie, problemy oddechowe, bóle głowy, nudności, podrażnienie oczu i gardła. Brak jednolitego prawodawstwa w Unii Europejskiej w formie dyrektywy czy wytycznych, znacznie utrudnia to zadanie.
Na początku lutego 2025 r. podobna wieść o budowie biogazowni spadła na mieszkańców gminy Słupia Konecka. Ludzie protestowali przeciw jej budowie. Miesiąc później radni przegłosowali, że nie wyrażają woli na wybudowanie gazowni, która wytwarzałaby tzw. biogaz z przeróżnych szczątków zwierząt, roślin, itd. Taką wolę wyrazili wszyscy radni. Samorządowcy dyskutowali też na temat potencjalnych zagrożeń dla ludzi, jaką stwarzałaby budowa biogazowni na terenie gminy.
Fot. Google
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie