Nikt na lodzie nie zostanie

Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Końskich zapewnia, że żaden z samotnych, bezdomnych nie jest pomijany w otrzymywaniu pomocy. Zimą nikt na lodzie nie zostanie, pod mostem czy w ruderach spać nie będzie. Bezdomni mają zapewnione lokum.


 W mijającym roku przez różne schroniska przewinęło się 15 mieszkańców koneckiej gminy. Pozostawali w schroniskach dla osób bezdomnych. Niektórzy ciągle są w placówkach, z którymi konecki MGOPS ma porozumienie.

W schroniskach 

Jak nam powiedziała Agnieszka Majchrzak, wicedyrektor ośrodka, konecczanie potrzebujący pomocy przebywają w schronisku dla osób bezdomnych w Stąporkowie, które należy do Akademii Innowacji Społecznej z Bieganowa. Także w placówce tej samej akademii, która znajduje się w Gwizdaju, k. Przeworska, a ponadto w Noclegowni przy Domu Miłosierdzia Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej. W Stąporkowie przebywa 7 osób, a w Gwizdaju jedna osoba. W innych przebywają osoby wymagające częściowej pomocy w codziennych czynnościach pielęgnacyjnych, opiekuńczych, a oczekują na miejsce w Domu Pomocy Społecznej. - W nowym roku będziemy składać oferty do różnych schronisk, przytulisk. Jeżeli podpiszemy umowy, do tych schronisk w razie konieczności będziemy kierować potrzebujących takiej pomocy – mówi dyrektor.

 

Zaglądają pod most

Jak nas zapewnia Agnieszka Majchrzak, na naszym terenie nikt "pod mostem" nie śpi. Nikt nie nocuje w pustostanach. Niemniej od dwóch tygodni pracownicy ośrodka odwiedzają wszelkie rudery, pustostany, itd., czy aby komuś nie przyszło do głowy, by w nich urządzić się na zimę. Jeżeli ktoś w tym chłodzie śpi na ławce, to nie znaczy że jest bezdomnym. Wręcz przeciwnie, spożył za dużo promili i jakoś mu nie po drodze wracać do domu, na łono rodziny. Pracownice ośrodka odwiedzają osoby samotne, w podeszłym wieku, schorowane. Rozpoznają sytuacje, w jakiej się znajdują. Kupują opał: drewno, węgiel.

 - Wielu potrzebujących, którzy są pod kuratelą ośrodka wyposażyłyśmy w drewno opałowe na cały rok, a nie jedynie na zimę. Inni otrzymają zasiłki celowe na zakup opału. Pomagamy ocieplić mieszkania tym, którym przychodzi ten najtrudniejszy okres przemieszkać w starym domu. Ocieplają ściany, polepszają byt. Są osoby, które otrzymują od miasta lokale socjalne.

 

Dom medycznej opieki 

Konecki ośrodek pomocy współpracuje z Dziennym Domem Opieki Medycznej w Skarżysku-Kam., który stworzyła i prowadzi dr Anna Sokół. Siedmioro bezdomnych z koneckiej gminy znajduje się w tym przybytku medycznej opieki. Wszyscy wymagaj pomocy w formie usług, z opieką medyczną i pielęgniarską. Mieszkają na piętrze budynku, płacą niewielki czynsz. Schodzą na parter, gdzie mają zapewnioną pomoc rehabilitantów medycznych, lekarzy. Tych ludzi z konecczyzny los skazał na wegetację, umęczenie przez różnego rodzaju schorzenia. Teraz wracają do zdrowia, do siebie.

 

Nie samym łóżkiem

Niektórzy bezdomni wykazują się niezaradnością życiową. Kiedyś w ośrodku była stołówka z kuchnią, która codziennie gotowała obiady. Otrzymywali je ludzie, którym taka forma pomocy była przyznawana. Teraz kuchnia została zlikwidowana. Zastępuje ją katering. Posiłki są przywożone do ośrodka i na stołówce konsumowane. Należą się tym potrzebującym, którzy mieszczą się w kryterium przyznawania pomocy.

Punkt interwencyjny

W kilku pomieszczeniach budynku Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Końskich planuje się utworzenie punktu interwencyjnego dla bezdomnych. Z oddzielnym wejściem, by nikt nikomu nie przeszkadzał. Bezdomni w punkcie będą mogli się wykąpać, zmienić odzież. Rozgrzać się herbatą, kawą. Wszystko po to, by nie zatracali się w spadaniu coraz niżej... Wszelaką pomoc MGOPS świadczy potrzebującym, którą określają ustawowe kryteria dochodowe. W wyjątkowych przypadkach i sytuacjach, mogą otrzymać specjalny zasiłek, którym sfinansują poprawianie warunków bytowych.

MARIAN KLUSEK