Historia przenika się z teraźniejszością

Po raz pierwszy o Sebastianie Gruszczyńskim i Arturze Kulińskim było głośno na początku sierpnia minionego roku, kiedy jako pierwsi informowaliśmy w TYGODNIKU o śmiałym pomyśle na prace w podziemiach kryjących się pod kościołem św. Jacka i św. Katarzyny. Według przekazów mogą znajdować się tam tunele. Prawie pewne jest to, że pod kościelną posadzką znajdują się katakumby, a także zamurowane pomieszczenie. Mimo zaangażowania się w uzyskanie pozwolenia na eksplorację  przez Stowarzyszenie Eksploracyjne na Rzecz Ratowania Zabytków SAKWA do tej pory nie udało się go uzyskać. - Nie zaprzestaliśmy tej inicjatywy i dalej podejmujemy starania w tym kierunku. W ostatnim czasie zmienił się wojewódzki konserwator zabytków i po raz kolejny wystąpimy tam z prośbą o rozpoczęcie prac - informuje Sebastian Gruszczyński, mieszkaniec Odrowąża, pasjonat historii swojej miejscowości. Wraz z kolegą Arturem Gruszczyńskim, maturzystą ZSP im. S. Staszica w Stąporkowie zgłębiają tajemnice Odrowąża i prowadzą profil Odrowąż na Facebooku, gdzie gromadzą archiwalne zdjęcia zestawiając je graficznie ze zdjęciami wykonanymi obecnie w tym samym miejscu. To właśnie one złożyły się na wystawę "Odrowąż w fotografii", którą od minionego czwartku można oglądać w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Stąporkowie.

 Cenne zdjęcia

- Kiedy mieszkańcy dowiedzieli się, że interesujemy się historią zaczęli przeglądać swoje domowe archiwa. Okazało się, że bardzo chętnie udostępniali nam swoje zdjęcia, na których są ich przodkowie - opowiada Artur Gruszczyński. Na stąporkowskiej wystawie można oglądać ponad 100 zdjęć. Zarówno fotomontaży jak i oryginalnych fotografii przedstawiających  nie tylko charakterystyczne miejsca, ale przede wszystkim ważne wydarzenia z historii miejscowości. - Trudno wskazać jest jedno najbardziej ciekawe zdjęcie. Wszystkie są cenne, bo przedstawiają np. przedwojenną historię miejscowości. Myślę, że szczególnie interesujące jest to przedstawiające mieszkańców pozujących do zdjęcia na wielkiej konstrukcji w czasie budowy studni - mówi Artur. Stąporkowska odsłona wystawy zawiera nieco więcej zdjęć, bo warto wspomnieć, że premierę miała ona pod koniec sierpnia na placu przed kościołem w Odrowążu. Jej plenerowe wydanie towarzyszyło tradycyjnemu odpustowi, który był ogromnym świętem całej miejscowości. - Zainteresowane było wtedy bardzo duże. Chcemy pokazać tę wystawę jeszcze w Końskich i w Skarżysku-Kamiennej. Myślę, że to nam się może udać. Wiemy, że wiele osób pyta o wydanie albumu z tymi fotografiami, ale to wymaga czasu, bo osoby, które udostępniały nam swoje archiwalne zdjęcia decydowały się tylko na publikację ich np. na Facebooku czy teraz na wystawie - dodaje Sebastian.