
We wsi koło Stąporkowa przedstawicielki Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Kielc z policjantami z KP Stąporków interweniowali w sprawie zaniedbanych owiec.
Na posesji, we wsi koło Stąporkowa zagroda dla owiec nie była reprezentacyjną owczarnią, a prymitywną zagródką, jakimś pomieszczeniem, gdzie przebywały. Warunki jakie tu panowały do komfortowych nie należały. W sąsiednim pomieszczeniu, które właściciel owiec użytkował jako dom mieszkalny, także żadnych luksusów nie było.
Jak wiadomo, sprawa została przekazana do Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stąporkowie. A lekarz weterynarii z inspektorem Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami, w asyście policji udali się do miejscowości i zagrody, gdzie przebywały owce.
Na swoim fanpage pisze biegły sądowy, Społeczny Inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami: - XXI wiek, woj. świętokrzyskie, wieś w powiecie koneckim. Owce tak zaniedbane, że ciężko było pani weterynarz zrobić obdukcję. Owce mające ok. 4-5 lat nigdy nie były strzyżone, leczone, odrobaczone czy prawidłowo karmione. Żyły w potwornych warunkach, bez dostępu do światła dziennego. Na szczęście udało się, dzięki mojej przyjaciółce załatwić dla nich nowy dom, cudowne i niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju miejsce na ziemi, gdzie skrzywdzone zwierzęta dożywają swoich dni – podsumowuje inspektor TOnZ, Karina Daniszewska -Sroka.
Jak nam powiedziała sierż. sztab. Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich, 30 stycznia 2023roku, w poniedziałek funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie udali się do miejscowości w gminie Stąporków. Przedstawicielka towarzystwa opieki nad zwierzętami oddział Kielce zgłosiła, że w jednym z gospodarstw może dochodzić do znęcania się nad zwierzętami. Gospodarz dobrowolnie wpuścił na posesję przedstawicielkę TOnZ wraz z lekarzem weterynarii. Ustalono, że obecna sytuacja, w jakiej znajduje się mężczyzna, nie pozwalała mu na odpowiednie opiekowanie się zwierzętami. Gospodarz dobrowolnie zrzekł się opieki nad nimi, na rzecz towarzystwa. O jego sytuacji powiadomiono MOPS. Zwierzęta zostały przekazane Towarzystwu we wtorek. W związku z tą sprawą ściśle współpracujemy z instytucjami pomocowymi – podsumowała sierż. sztab. Marta Przygodzka. Do tematu wrócimy !
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie