Reklama

Dworzec PKP w Stąporkowie nie doczeka się remontu? A konecki i inne dworce podzielą ich los [ZDJĘCIA]

Budynek dawnego dworca PKP wybudowanego w 1885 r. w obecnym Stąporkowie nie doczeka się rewaloryzacji, remontu. Prawdopodobnie zostanie zburzony. Na razie nikt nie wie, jaka jest przyszłość budynku dworca w Końskich, który był w planach remontowych. Ale nie tylko tu wspomniane stacje nie mają przyszłości. Podobne wyroki zostały wydane na inne dworce i stacyjki linii 25.

Nim dotrzemy do historii kolejowych budynków dworcowych od Skarżyska do Koluszek i od Skarżyska do Ostrowca, na początek zajmiemy się linią kolejową 25.

Jak czytamy w przekazie historycznym, Linia Iwangrodzko-Dąbrowska w Skarżysku rozgałęziała się w kierunku wschodnim - do Ostrowca i Bodzechowa oraz zachodnim - do Koluszek, przez Końskie i Opoczno. Na tym kierunku tory kolejowe poprowadzono ze skarżyskiej stacji początkowej Bzin. Otwarto ją w 1885 r. Dekadę później nazwana została Skarżysko, a w 1928 r. dodano -Kamienna. Węzeł Skarżysko-Kamienna posiadał parowozownię, warsztaty, remizy strażackie, kuźnię, pompownie wody, naprawcze warsztaty metalowe. Zapachniało wielkim światem.

Szerokie tory

Pierwszy odcinek linii został oddany do użytku w 1885 i stanowił on część historycznej Kolei Iwangorodzko-Dąbrowskiej. Początkowo była to linia szerokotorowa o rozstawie szyn 1.523 mm. Kolejny odcinek o rozstawie szyn 1.435 mm z Sandomierza do Dębicy oddano do użytku w 1887 r. Zaś odcinek szerokotorowy powstał w 1901 r. w ramach Kolei Fabryczno-Łódzkiej.

Podczas pierwszej wojny światowej zmieniono rozstaw toru z szerokiego na normalny. Nim tory poprowadzono prze teren - obecnej gminy Stąporków - budowniczowie musieli uzgodnić jej przebieg z właścicielami terenów. We wspomnianej gminie, a w tamtym czasie gminie Niekłań z siedzibą w Odrowążu, stykały się dobra hrabiostwa Tarnowskich rezydujących w Końskich i Platerów z Niekłania.

Doskonale widać na mapie, że linia kolejowa 25 mijając Bliżyn jedzie na wprost do Gilowa i Sołtykowa. Potem wielkim łukiem omija lasy (?), by przeciąć drogę w Wólce Plebańskiej, w której budynek dróżnika postawili w czasie II Wojny Światowej Niemcy, by mieć możliwość dobrego połączenia kolejowo-drogowego. Zaś za Błaszkowem linia 25 znów skręca w prawo, dociera do Stąporkowa (Niekłania) i potem w miarę prosto zmierza do Czarnieckiej Góry przez Wąsosz, dawne Mysie Górki. Mija Czarną ze stacją Czarniecka Góra i znów wielkim łukiem w prawo z małymi zakrętami wpada do Końskich. No, tak wyglądały granice dóbr Tarnowskich i Platerów.

Hrabia Ludwik Plater zezwolił na budowanie linii na styku terenów. Ale odstąpił część gruntów na stację kolejową, z zastrzeżeniem, że będzie się nazywała Niekłań. I tak było do momentu, aż w 1967 r. utworzono miasto Stąporków. I stację - jak na miasto przystało - przemianowano na Stąporków.

Niczym pałace 

Dworce PKP: Niekłań, Końskie, Opoczno, Tomaszów Mazowiecki, Ostrowiec Świętokrzyski zostały w 1884 r. zaprojektowane przez architekta Adolfa Schimmelpfeniga. Ten znany warszawski architekt pochodzenia niemieckiego (albo holenderskiego, jak czytamy w różnych opracowaniach), projektował dworce kolejowe, pałace, kościoły i inne obiekty użytkowe. Żył w latach 1834-1896.

Trzeba dodać, że każda ze wspomnianych tu stacji kolejowych ma wspólne rozwiązania. Jak sytuowanie pawilonów, wyniesionych elementów w częściach reprezentacyjnych. Charakterystycznego ułożenia więźby dachowej, ozdobników nad nadprożami okiennymi i drzwiowymi. Ponadto takie same były okna. To łatwo można sprawdzić. Wiadomo, że z biegiem czasu gdy trzeba było budynki remontować, niektóre elementy ulegały zatarciu, wymianie na inne. Raczej nikt nie zwracał uwagi, by wykonać je takie, jakie w projektach umieścił architekt.

Ku wygodzie pasażerów

Każda ze wspomnianych stacji posiadała restaurację, bufet, poczekalnię należycie ogrzewaną. Ludzie wybierając się w daleką podróż koleją, na pociągi oczekiwali w godziwych warunkach. Za stacjami za budynkami były podjazdy dla dorożek, z klombami kwiatowymi w środku. Pociągi kursowały według szwajcarskich zegarków. Dodać trzeba, że każdy mechanik, czyli główny maszynista posiadał zegarek kieszonkowy fundowany przez pracodawcę. I pociągi nigdy się nie spóźniały!

Czas zżera nawet wspomnienia

Budynek dworca w Stąporkowie na linii 25 niszczeje. Nie zanosi się na odbudowanie. Linią 25 kursują pociągi. Ale z tego powodu żaden z dawnych dworców nie został przystosowany do nowych zadań. Zamiast budynku, na peronie stoją wiaty przystankowe. Bilety sprzedaje kierownik pociągu w czasie jazdy. Nikt nie oczekuje na pociąg, by udać się w daleką podróż. Przywrócenie do funkcjonowania linii kolejowej nr 25 i połączeń Łódź - Końskie - Skarżysko-Kamienna nie przełożyło się na odtworzenie roli lokalnych dworców.

Co dalej ze stacjami? 

Sprawie ostatnio przyjrzał się portal transport-publiczny.pl, który informuje, że lokalny samorząd zabiega o remont dworca kolejowego w Końskich. Wstępne prace w tym zakresie prowadziły niedawno Polskie Koleje Państwowe. Okazuje się jednak, że nie jest pewne, czy inwestycja dojdzie do skutku. W grudniu 2021 r. przywrócony po dwunastoletniej przerwie został regularny ruch kolejowy na linii nr 25 Łódź Kaliska - Dębica pomiędzy Opocznem a Skarżyskiem-Kamienną. Tym samym pociągi pasażerskie zaczęły ponownie docierać do Końskich.

Ostatnie pociągi pasażerskie przejechały przez stację Końskie latem 2009 r. W marcu 2020 r. Prezydent Andrzej Duda podpisał uroczyście na opuszczonym peronie stacji kolejowej w Końskich ustawę Kolej Plus.

Przed reaktywacją przewozów PKP PLK przeprowadziły pewne prace obejmujące infrastrukturę pasażerską stacji. Nie dotyczyły one jednak należącego do PKP SA budynku dworcowego. Ten pozostaje niedostępny. Zamknięty na wszelakie zamki i kłódki, z oknami zastawionymi blachą. Tam nikt, nie wspominając o pasażerach, się nie dostanie.

Wyłączony, zaryglowany

Przebudowa obiektu miała też znaleźć się na liście zadań obejmujących remonty dworców kolejowych na lata 2024-2030. Teraz przeprowadzenie prac nie wydaje się już jednak pewne.

- Do czasu zatwierdzenia przez organ nadzorczy naszej spółki zrewidowanego programu odnoszącego się do potrzeb inwestycyjnych w zakresie dworców kolejowych oficjalne stanowiska dotyczące planowanych modernizacji i inwestycji PKP SA oraz szczegółów realizacji poszczególnych projektów nie będą prezentowane - informuje Agnieszka Jurewicz z Wydziału Współpracy z Mediami Polskich Kolei Państwowych.

Przypomina jednocześnie, że budynek w Końskich został zamknięty w 2012 r. Wyłączono go zatem z eksploatacji trzy lata po wstrzymaniu regularnych przewozów kolejowych. Dodaje, że dworzec znajduje się w gminnej ewidencji zabytków. Jest więc objęty ochroną konserwatorską.

Na ten moment PKP nie składa żadnych deklaracji co do dalszych losów dworca w Stąporkowie. A jego stan jest przerażający. Wygląda gorzej niż konecki. Spółka wyjaśnia, że cały czas nie przygotowano ostatecznej wersji programu inwestycji dworcowych. Jeszcze w 2016 r. obiekt znajdował się na liście budynków, których kolejowa spółka chciała się pozbyć, choćby za symboliczną złotówkę. Od tego czasu minie niedługo dekada.

Aktualizacja: 22/03/2025 19:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do