GMINA SŁUPIA KONECKA. W Białym Ługu świętowali 100-lecie pułku ułanów [ZDJĘCIA]

W sobotę, 25 lipca w Białym Ługu (gm. Słupia Konecka) świętowano 100-lecie 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego.

Uroczystość setnej rocznicy utworzenia 27 Pułku Ułanów odbywała się przy pomniku poświęconym partyzantom, którzy 27 października 1944 r. zginęli w starciu z wojskami hitlerowskimi.

Msza święta

Przybyło kilkaset ludzi z okolicznych miejscowości. Mszę świętą obok pomnika sprawował ks. Adam Ślusarczyk. Wartę przy pomniku zaciągnęli „Strzelcy” oraz żołnierze 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej, która jest spadkobiercą tradycji „żółtej kawalerii”, członkowie Stowarzyszenia „Jodła”. Przybyło Stowarzyszenie Kawaleryjskie „Beliniak” w barwach 4 szwadronu 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Jodła" oraz Szwadron Kawalerii im. 27 Pułku Ułanów.

Ułani, ułani malowane dzieci

27 Pułk Ułanów im. Króla Stefana Batorego w 1920 r. przeciwstawiał się bolszewickiej nawale jako 203 Ochotniczy Pułk Ułanów.

- Brał udział w wojnie obronnej w 1939 r. Potem w działaniach partyzanckich. W 1943 r. pułk został skierowany do Puszczy Kampinoskiej. Liczył ponad 90 oficerów, podoficerów i chorążych i ponad 500 kawalerzystów. Była to wtedy największy oddział Wojska Polskiego w tamtym rejonie - wspominał Rafał Nowak, wicewojewoda świętokrzyski.

Monografia

Ludzie kultywujący tradycje wojskowe 27 Pułku Ułanów spotkali się 25 lipca br. pod pomnikiem na Białym Ługu. Po mszy część oficjalną prowadził ją Dionizy Krawczyński, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych. Wszyscy zgromadzeni powstali z miejsc, żołnierze i mundurowi salutowali i śpiewali „Jeszcze Polska nie zginęła”. Maciej Downar Zapolski Nurkiewicz pokazał zgromadzonym książkę, monografię napisaną o 27 pułku. Zawiera wszelkie informacje o żołnierzach, miejscach bitew, itd.

Medale

Medal wybity z okazji setnej rocznicy utworzenia 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego, z sentencją „Zawsze na straży niepodległości w czasie wojny walcząc, w czasie pokoju służąc Ojczyźnie”, wręczono jako pierwszemu mjr Waldemarowi Sielickiemu ps. „Mały”, ostatniemu żyjącemu żołnierzowi 27 Pułku Ułanów.

Następne otrzymali: pośmiertnie śp. Zdzisława Nurkiewicz, rodzina śp. Mariana Podgórecznego ps. Żbik, Józefa Kuźmińskiego, Waldemara Sielickiego; rodziny śp. ppor. Stanisława Pilarskiego, Stanisława Reginewicza, Apoloniusza Kowalkiewicza, majora Jarosława Michała Kaczyńskiego, Maciej Zapolskiego, Jana Kasprzyka, wicewojewodę świętokrzyskiego Rafała Nowaka, Roberta Wielgopolana, wójta gminy Słupia Konecka, Janusza Knapa, Wacława Drzewniaka, Annę Urszulę Woźniak, Zygmunta Pęksyka, Roberta Dzierzgwę, Szwadron Ziemi Radomskiej w Barwach 4 Szwadronu 11 Pułku Ułanów Legionowych i Arkadiusza Ziółkowskiego.

Kwiaty, apel i salwa

Odbył się Apel Poległych, który podkreśliła salwą honorową. U stóp pomnika partyzantów delegacje złożyły kwiaty i wieńce. W pokazie historycznym prezentowała się kawaleria. Jubileuszu stulecia 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego zakończono żołnierskim posiłkiem.

Goście

Wśród gości byli m. in. przedstawiciele jednostek strzeleckich, Stowarzyszenia „Jodła”, Rafał Nowak, wicewojewoda świętokrzyski, Grzegorz Piec, starosta konecki z członkiem Zarządu Powiatu Jarosławem Staciwą, a także Robert Wielgopolan, wójt Słupi Koneckiej.

Organizatorami wydarzenia były: Stowarzyszenie Kawaleryjskie „Beliniak” w barwach 4 szwadronu 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Jodła” oraz Szwadron Kawalerii im. 27 Pułku Ułanów.

***

Bitwa pod Białym Ługiem

27 października ułani pod dowództwem cc. Adolfa Pilcha „Doliny” walczyli na Białym Ługu. W straży przedniej szedł III batalion dowodzony przez „Dolinę”. Nad ranem oddział dotarł do miejscowości Biały Ług i rozłożył się na kwaterach. Został zaatakowany. Przeciw partyzantom szli Ukraińcy z dywizji SS Galizien. Straty wroga wynosiły około 140 zabitych. Straty własne pułku wynosiły 8 poległych i 27 rannych, z których dwóch potem zmarło.

8 listopada, około godz. 21, przekraczając szosę Końskie - Kielce, między wsiami Wincentów i Brody, wpadł w niemiecką zasadzkę. Ponad 350 partyzantów, w tym większość oddziału „Doliny”, przebiło się na drugą stronę szosy, ale ponad 200 się to nie udało. Bitwa pod Wincentowem była ostatnią bitwą pułku. Żołnierze, którzy przeżyli, utworzyli Samodzielny Szwadron 27 Pułku Ułanów. Od 11 listopada 1944 r. walczyli dalej, docierając do lasów w okolicach Opoczna i Kielc.

MARIAN KLUSEK