
14 lutego 1942 roku, rozkazem Naczelnego Wodza, Związek Walki Zbrojnej został przekształcony w Armię Krajową. W kolegiacie św. Mikołaja sprawowana była msza święta koncelebrowana za leśnych żołnierzy, ludzi czynu bojowego, za Ojczyznę.
W każdą rocznicę powstania Armii Krajowej, w kolegiacie św. Mikołaja sprawowana jest msza święta, za tych co zginęli w boju, zostali zamordowani w obozach i więzieniach, za Ojczyznę i tych co przeszli na drugą stronę dożywszy sędziwego wieku. - W 2023 roku żegnaliśmy mjr Jerzego Łabętowicza - przypomniał w homilii ks. Jacek Wieczorek.
11 lutego 2024 roku, w kolegiacie św. Mikołaja w Końskich, mszę świętą koncelebrowaną sprawowali ks. Jacek Wieczorek, proboszcz i zarazem kapelan ŚZŻAK Końskie, ks. Michał Podsiadły i ks. Piotr Ordowicz. Przed ołtarz główny przybył poczet koneckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej złożony z uczniów klas mundurowych ZSP nr 1 w Końskich, który tworzyli: Marcel Ślifierz, Michał Kuleta i Grzegorz Styś z dowódcą ppor. Witoldem Fitasem; poczet ze sztandarem ZPO im. Żołnierzy AK w Stadnickiej Woli, koneckiego Cechu Rzemiosł Różnych i Państwowej Straży Pożarnej. W mszy świętej uczestniczyło wielu konecczan, jak też m.in.: przedstawiciele koneckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z kapitanem Zdzisławem Kowalskim, prezesem Andrzejem Kosmą, wiceprezesem Lucjanem Góreckim oraz Tomaszem Słoką, Grzegorzem Włodarczykiem, Markiem Kozerawskim. Ponadto przedstawiciele starostwa z starostą Grzegorzem Piecem, radnymi i urzędnikami. Mszy świętej towarzyszył chór kolegiacki im. bł. ks. Kazimierza Sykulskiego.
Homilię wygłosił ks. Jacek Wieczorek. Wspomniał o partyzantach spod znaku AK, o akcjach. W empatią podkreślał patriotyzm ludzi, głównie tych walczących 82 lata temu. Według statystyk w okupowanej Polsce w AK służyło ok. 400.000 ludzi. Z ziemi koneckiej na odsiecz Warszawie w czasie Akcji Burza maszerowało prawie 4.000 żołnierzy leśnych. Żeby zachować Polskę podjęli trud walki o nią. Zachodzi pytanie, czy i dziś młodzi ludzie, w razie potrzeby stanęliby w obronie ojczyzny - pytał ks. Jacek Wieczorek. Zgromadzeni w kolegiacie parafianie modlili się za tych co zginęli w walce z okupantami, polegli na polach chwały, odeszli odeszli na drugą stronę
Na zakończenie mszy świętej, ks. Jacek Wieczorek wspomniał jedynego partyzanta, który dziś przybył do kolegiaty. Pan kapitan Zdzisław Kowalski zaskoczony takim wyróżnieniem nie krył łez. Wszyscy w kolegiacie powstali z miejsc i rzęsistymi brawami nagrodzili kapitana Kowalskiego, za czyny, których dokonał w czasie walki, jako żołnierz AK. Na marginesie dodamy, że obszerny materiał prasowy o kapitanie Zdzisławie Kowalskim zamieściliśmy w TYGODNIKU.
Jak wiadomo, Armia Krajowa była największą, konspiracyjną organizacją wojskową w okupowanej przez Niemców Europie. Zalążkiem do stworzenia AK stała się powołana w nocy z 26 na 27 września 1939 roku tuż przed kapitulacją Warszawy, Służba Zwycięstwu Polski, która została przekształcona w Związek Walki Zbrojnej. Decyzja generała Władysława Sikorskiego z 14 lutego 1942 roku podnosiła rangę AK do krajowych sił zbrojnych, w której skład weszli wszyscy żołnierze będący w czynnej służbie wojskowej. AK działała na terenach II Rzeczpospolitej, okupowanych przez III Rzeszę i Związek Sowiecki.
Konecczanie doskonale znają historię swojego miasta. Znają udział w akcjach na okupacyjne władze konecczyzny. Spektakularne akcje partyzantów jakie miały miejsce w Końskich. 3 listopada 1942 r. oddział AK pod dowództwem Zygmunta Wyrwicza "Cumulusa" zaatakował niemiecki areszt w Końskich, rozbroił strażników i uwolnił kilku więźniów. Koneccy konspiratorzy wycofali się po akcji, bez strat własnych.
W nocy z 31 sierpnia na 1 września 1943 roku Końskie zdobył oddział Waldemara Szwieca "Robota". Z więzienia uwolnili ludzie, z których wielu władze okupacyjne planowały przetransportować do obozów śmierci. Rok później oddział Antoniego Hedy "Szarego" także zdobył więzienie. Niektórzy uwolnieni ludzie zasilili oddziały partyzanckie. To były wydarzenia spektakularne na skalę Europy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie