
30 kwietnia br. delegacja władz powiatu koneckiego złożyła wiązankę kwiatów oraz zapaliła znicze pod pomnikiem Majora Hubala w Końskich.
W obliczu pandemii uroczystość miała skromny, ale patriotyczny wydźwięk. Na czele delegacji stanęli Zbigniew Kowalczyk, przewodniczący Rady Powiatu oraz Grzegorz Piec, starosta. Uczestnicy złożyli wiązankę kwiatów oraz zapalili znicze pod pomnikiem Majora Hubala w Końskich. W ten sposób oddali hołd temu szczególnemu bohaterowi naszej małej Ojczyzny.
Marian Wikiera, naczelnik Wydziału Promocji i Kultury na ręce starosty przekazał szczególną listę. Zawierała ona nazwiska 300 żołnierzy Wydzielonego Oddziału Wojska Polskiego, owoc historycznych ustaleń Mariana Wikiery.
Na zakończenie starosta nawiązał do jednej z ciekawych historii związanych z bohaterskim majorem. Trzy tygodnie przed śmiercią, 8 kwietnia 1940 r., Hubal powierzył dziennik bojowy oddziału por. Józefowi Wyrwie, oficerowi do zadań specjalnych, kierownikowi szkoły w Lipie.
Ten ukrył zapiski w zabudowaniach wiejskich przysiółka Greszczyn. Tam były długo, bo po wojnie Wyrwa wraz z synem Tadeuszem, najmłodszym zaprzysiężonym hubalczykiem, musieli uciec z Polski.
Dopiero siostra Wyrwy, Kazimiera w 1965 r. zdołała ów dokument, schowany na drogę w wypieczonym cieście, przewieźć - już mocno sfatygowany - do Francji i oddać bratu. Wiele kolejnych lat minęło, kiedy Tadeusz, będąc już znanym profesorem, przekazał ocalały dziennik bojowy oddziału Hubala do Muzeum Armii Krajowej w Krakowie w 2007 r.
W tej symbolicznej uroczystości uczestniczyli również: Wiesław Skowron, wicestarosta oraz członkowie Zarządu Powiatu Jarosław Staciwa i Dariusz Banasik.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie