
14 lutego 1942 roku, rozkazem Naczelnego Wodza, Związek Walki Zbrojnej został przekształcony w Armię Krajową. 81 lat później w kolegiacie św. Mikołaja w Końskich sprawowana była msza święta koncelebrowana za leśnych żołnierzy, ludzi czynu bojowego, za Ojczyznę.
Jak wiadomo, Armia Krajowa była największą konspiracyjną organizacją wojskową w okupowanej przez Niemców Europie. Zalążkiem do stworzenia AK stała się powołana w nocy z 26 na 27 września 1939 roku tuż przed kapitulacją Warszawy, Służba Zwycięstwu Polski, która została przekształcona w Związek Walki Zbrojnej. Decyzja generała Władysława Sikorskiego z 14 lutego 1942 roku podnosiła rangę AK do krajowych sił zbrojnych, w której skład weszli wszyscy żołnierze będący w czynnej służbie wojskowej. AK działała na terenach II Rzeczpospolitej, okupowanych przez III Rzeszę i Związek Sowiecki.
W każdą kolejną rocznicą powstania Armii Krajowej, w kolegiacie św. Mikołaja sprawowana jest msza święta, za tych co zginęli w boju, zostali zamordowani w obozach i więzieniach, za Ojczyznę i tych co przeszli na drugą stronę dożywszy sędziwego wieku.
14 lutego 2023 roku w kolegiacie św. Mikołaja w Końskich, mszę świętą koncelebrowaną sprawowali ks. Andrzej Grzegorski i ks. Eugeniusz Tyburcy. Przed ołtarz główny przybyły poczty sztandarowe: Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej O/Końskie, ZPO im. Żołnierzy AK w Stadnickiej Woli i koneckiego Cechu Rzemiosł. Do świątyni przybyli m.in.: przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej O/Końskie z kapitanem Zdzisławem Kowalskim, Janiną Śliwińską, przewodniczącym Andrzejem Kosmą, zastępcą Tomaszem Słoką, radnymi miejskimi, sołtysami. Byli również nauczyciele, uczniowie i parafianie.
Nim rozpoczęła się celebra mszy świętej, burmistrz Końskich mówił do zgromadzonych w kolegiacie o różnych ugrupowaniach partyzanckich, które walczyły z okupantami niemieckim i sowieckim. Podkreślał udział w akcjach na okupacyjne władze konecczyzny. Przypominał spektakularne akcje partyzantów jakie miały miejsce w Końskich.
3 listopada 1942 r. oddział AK pod dowództwem Zygmunta Wyrwicza "Cumulusa" zaatakował niemiecki areszt w Końskich, rozbroił strażników i uwolnił kilku więźniów. Ci koneccy konspiratorzy wycofali się po akcji bez strat własnych. W nocy z 31 sierpnia na 1 września 1943 roku Końskie zdobył oddział Waldemara Szwieca "Robota". Z więzienia uwolnili ludzie, z których wielu władze okupacyjne planowały przetransportować do obozów śmierci. Rok później oddział Antoniego Hedy "Szarego" także zdobył więzienie. Niektórzy uwolnieni ludzie zasilili oddziały partyzanckie. To były wydarzenia spektakularne na skalę Europy i świata.
Zgromadzeni w kolegiacie parafianie modlili się za tych co zginęli w walce z okupantami, polegli na polach chwały, odeszli odeszli na drugą stronę.
Na koneckim cmentarzu i innych nekropoliach w powiecie spoczywają ci, którzy w czasie niemieckiej okupacji zdobywali Końskie, walczyli w koneckich lasach, wreszcie u Niemców zdobyli dla miasta miano "Banditenstadt Końskie". Podczas każdej uroczystości, a w tym roku w 81-rocznicę powołania Armii Krajowej, pod Pomnikiem Partyzantów, nieliczni złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze. Nie ma się co dziwić, starsi mają coraz mniej siły, a szalejąca grypa daje o sobie znać. Niemniej ojczyzna nigdy nie może zapomnieć o tych, którzy polegli za wolną, demokratyczną, niepodległą Polskę. A ci, którzy zginęli za to byśmy mogli żyć w wolnym, niepodległym, demokratycznym i suwerennym kraju, dzisiaj upominają się o by o nich pamiętać. Chwała bohaterom!
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie