Zbiory dokumentów gromadzone przez Jana Zbigniewa Wroniszewskiego - "Znicz", Józefa Kazimierza Wroniszewskiego -"Konrad" i Bogumiła Kacperskiego - "Malina" ich rodziny przekazały do Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Końskie.
Ta nietuzinkowa uroczystość odbyła się w szczególnym miejscu, pod Pomnikiem Partyzantów na koneckim cmentarzu, w kulminacyjnym momencie obchodów Koneckiego Września. Wstępnie uporządkowane zasoby archiwalne na ręce burmistrza Krzysztof Obratańskiego przekazali - Jacek Kacperski, Jaromir Wroniszewski, Jan Wroniszewski, Elżbieta Podlasin, Michał Wroniszewski, Paweł Wroniszewski. Pośrednictwa w sprawie sfinalizowania daru dla miasta Końskie podjął się Jan Nowak, prezes Fundacji "Pamięć i Niepodległość".
Archiwum zawiera listy, relacje, wspomnienia, fotografie i dokumenty dotyczące organizacji konspiracyjnych i bojowych na Ziemi Koneckiej i świętokrzyskiej. Niektóre były częściowo wykorzystane przez wydawnictwo Biblioteki Publicznej w Końskich do opracowania monografii dotyczącej konspiracji koneckiej w latach 1939-1945. Dotyczą działalności bojowej oddziału majora Dobrzańskiego "Hubala", oddziałów i zgrupowań partyzanckich "Ponurego" i "Robota". Materiały zawarte w przekazywanym archiwum pozwoliły także na opracowanie przez Henrykę Sasal-Sadowską książki "W poszumie lasów koneckich: tajne nauczanie, walka, martyrologia nauczycieli i młodzieży w powiecie koneckim w okresie okupacji 1939-1945".
Nie wykorzystane do tej pory materiały pozwolą na pogłębienie wiedzy o ruchu oporu na Ziemi Koneckiej. Oceny merytorycznej archiwum podejmą się pracownicy Biblioteki Publicznej w Końskich, zarazem redaktorzy bibliotecznego Wydawnictwa ARSLIBRIS. Jak wiadomo, bracia Wroniszewscy, jak również ich towarzysz walki posiadali olbrzymie zasoby wiedzy o koneckiej partyzantce poczynając od Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr. "Hubala". Za dokumenty, jakie rodziny wspomnianych bohaterów Ziemi Koneckiej, przekazali burmistrzowi Krzysztofowi Obratańskiemu, a ten skierował je do biblioteki należą się słowa wielkiego uznania, podziękowania. Tym sposobem w jednym miejscu znalazły godne miejsce do czytania, poznawania wreszcie przygotowania publikacji.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie