Reklama

W miejscu narodzin konspiracji odsłonięto pomnik pamięci Hubala i jego partyzantów

17/11/2014 23:00
11 listopada w samo południe na polowym ołtarzy w Zychach ks. Józef Tępiński i pomagający mu alumn Kamil Kowalski odprawili mszę świętą w intencji pierwszych partyzantów II Rzeczpospolitej. Żołnierzy majora Henryka Dobrzańskiego –"Hubala", który w gajówce oddalonej o kilkanaście metrów organizował partyzantkę. Na uroczystość przybyło kilkaset mieszkańców Zychów jak też bliższych i dalszych miejscowości gminy Radoszyce. Nie zabrakło żołnierzy Armii Krajowej, harcerzy z Radoszyc, leśników z Nadleśnictwa Ruda Maleniecka, strażaków OSP, pocztów sztandarowych szkół, GS i OSP. Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Batalion Tomaszów pokazało moment aresztowania pierwszych konspiratorów z Zychów.

 

Wspomnienia świadków

Nim pomnik został odsłonięty ppłk. Wiesław Margas wnuk Jana Barana "Dąbrowy" - inspirator upamiętnienia tego miejsca, w obszernym referacie historycznym, przybliżył zgromadzonym historię, jaka tworzyła się wokół Zychów,  gajówki i samego Jana Barana z konspiratorami. Potem słowa krzepiące serca wygłosił 94 –letni porucznik AK Stanisław Kabała. - Jestem świadkiem tych żywych pomników, jestem świadkiem jak Niemcy spalili Radoszyce. Wołam do was, o  miłowanie, kochanie naszej  Ojczyzny, Polski - mówił. Swoje wspomnienia przekazała zebranym urodzona w Zychach  90 –letnia  Helena Kalecińska, uznana poetka ludowa. Uczniowie z Gimnazjum w Radoszycach zaprezentowali znakomicie przygotowany okolicznościowy montaż słowno muzyczny.

 

Odsłonięcie

Obok pomnika wartę zaciągnęły harcerki. Wstęgę przecinali: płk.Marian Zach prezes Środowiska Hubalczyków i  ppłk.Wiesław Margas, wójt Paweł Binkowski, ks.Józef Tępiński. Następnie przy wtórze werbli pod tablicą złożono wieńce i wiązanki kwiatów. Na zakończenie poinformowano, że kilka dni temu, w Londynie zmarł Roman Rodziewicz -"Roman" oficer "Hubala", który  w gajówce Jana Barana. z majorem przygotowywał plany wojskowe.

 



Historia leśniczówki w ZychachW drugiej połowie października 1939 roku, w Zychach u gajowego Jana Barana przebywał mjr Henryk Dobrzański-"Hubal". 10 towarzyszących majorowi ułanów zakwaterowano u sąsiadów. To właśnie w gajówce major Hubal w kilka dni opracował "Rotę przysięgi żołnierskiej". Opracował i wydał rozkaz dokonywania zaciągu ochotniczego do oddziałów WP nierozbrojonych w jesieni 1939 roku. Ponadto rozkaz o utworzeniu oddziałów kadrowych, instrukcję dla dowódców ośrodków bojowych, plan organizacyjny powołania Okręgu Bojowego Kielce i inne niemniej ważne dokumenty wojskowe. I właśnie owe dokumenty były podstawą do powołania Ośrodków Bojowych w Radoszycach, Lipie i Dziadku - obecnie Modrzewina. Podniosłym wydarzeniem dla Jana Barana –"Dąbrowy" był moment, gdy major "Hubal" mianował go dowódcą Kadrowej Drużyny Strzeleckiej w Zychach. Również tu zapadła decyzja o zorganizowaniu siatki wywiadu przez por. Feliksa Karpińskiego "Korab". Tak więc gajówka Zychy stała się pierwszym tajnym ośrodkiem ruchu podziemnego na tym terenie. 31 października 1939 roku "Hubal" z żołnierzami opuścili Zychy. O jego pobycie ktoś doniósł Niemcom. 26 i 27 marca 1940 roku przybyli i aresztowali mieszkańców, którzy udzielili pomocy żołnierzom polskim. Na osiem miesięcy więzienia skazany został Jan Baran, na 6 miesięcy Jan i Stanisław Lewosińscy, Wincenty Nowacki i Feliks Ruszkiewicz, na 4 miesiące Piotr Stępień i Władysław Włodarczyk. Natomiast Leon Kowalewski, Józef Ruszkiewicz i Wiktor Stępień zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego Auschwitz.



 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do