
Aleja Królów to będzie ścieżka edukacyjna, przedstawiająca Radoszyce od najdawniejszych czasów. Będą tu alejki i rzeźby władców, które przybliżą historię tego ważnego miasta, starostwa radoszyckiego i obecnej stolicy gminy. W październiku zostanie ogłoszony przetarg. Założeniem projektu jest przedstawienie historii Radoszyc w formie ścieżki edukacyjnej jaka zostanie zorganizowana na wzgórzu przy kościele.
Znajdą się tam aleje, ławki, rzeźby królów, którzy regularnie odwiedzali Radoszyce, a także zamek - informuje Michał Pękala, burmistrz Radoszyc. - Zamek w Radoszycach nie przetrwał do naszych czasów. Wybudowany w XIV zamek podzielił los wielu takich i podobnych budowli. Ten w Radoszycach był raczej kwaterą dla przybywających królów, dworzan niż do celów obronnych. I być może dlatego, że był związany nierozerwalnie z dworem monarchów, nazwano zamkiem. Niemniej zostanie zrekonstruowany jako makieta w skali 1 do 50. To nie będzie odwzorowana budowla, bowiem nie ma z czego jej odwzorować. Żadnych dokumentów, tym bardziej rycin radoszyckiego zamku nie ma.
W Alei Królów stanie więc kopuła Fullera, a w niej hologram zamku. Jak wiadomo, kopuła Fullera to budynek w kształcie półkuli, który przez swój kształt umożliwia wyświetlanie hologramów w bardzo realistyczny sposób. Część kopuły jest zacieniana i rozmywane są granice pomieszczenia, więc widz ma wrażenie przebywania w znacznie większej, nieskończonej przestrzeni. Umożliwia to też bardziej efektowne pokazanie architektury np. zamku ale i wydarzeń historycznych. Hologram wyświetlany będzie na środku pomieszczenia, będzie go można oglądać ze wszystkich stron. Przetarg na kopułę, w której jednorazowo zmieści się do 12 osób, ma zostać ogłoszony jeszcze w październiku. Z kolei postumenty władców o wymiarach ludzkiej postaci, którzy związani są z Radoszycami historycznie umieszczone zostaną na ścieżce w późniejszym czasie. Pokażemy władców, którzy nadawali Radoszycom różne przywileje i prawa, ale i odwiedzali wielokrotnie te tereny.
Z zapisków odnoszących się do kościoła, które sporządził Jan Długosz, król Kazimierz Wielki w 1370 roku nadał osadzie prawa miejskie. Kolejnym władcą, jaki wiele razy Radoszyce odwiedzał, był Władysław Jagiełło. Pierwszy raz zatrzymał się tu w 1411 roku, gdy z wojskami wyprawiał się Prus. Potem pojawiał się w 1425 roku, zaś w 1428 król najprawdopodobniej ustanowił miasto na prawie niemieckim. W 1450 roku zatrzymał się w Radoszycach król Kazimierz Jagiellończyk, a przez pewien czas w przebywały tam też królewskie córki, prawdopodobnie chroniąc się przed zarazą. W 1456 roku Kazimierz Jagiellończyk potwierdził przywileje miejskie, zwolnił mieszczan od wszelkich ceł w kraju i wydał pozwolenie na zakup soli w królewskich żupach. W czasie potopu szwedzkiego przemaszerował przez Radoszyce król Jan Kazimierz. W 1787 roku Radoszyce odwiedził i przebywał tu król Stanisław August Poniatowski. Oglądał miejscowe fabryki, żelazne piece i fryszerki. Należy dodać, że przywileje nadane Radoszycom zatwierdzone zostały i rozszerzone w 1531 roku, w Krakowie przez Zygmunta Starego, w Piotrkowie przez Zygmunta Augusta w 1552 roku, Stefana Batorego w roku 1578 i Zygmunta III w roku 1589 roku. Aleja Królów zostanie zrealizowana dzięki finansom z Polskiego Ładu.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie