
Od kilku lat w Końskich na stałe do uroczystości patriotycznych weszła Godzina "W". W tym roku na Placu Kościuszki mieszkańcy, członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, władze samorządowe, delegacje druhów strażaków ze wszystkich czynnych jednostek OSP gminy Końskie, członkowie jednostki strzeleckiej JS2026, uczcili bohaterów Powstania Warszawskiego.
Godzina "W" w Końskich
Zegar wieży kolegiaty św. Mikołaja wskazał godzinę 17. Wtedy włączono syreny alarmowe, sygnały świetlne i dźwiękowe samochodów strażackich. Przechodnie zatrzymali się. Tę minutę konecczanie dedykowali bohaterom, żołnierzom-partyzantom i cywilom walczącym. Jak wiadomo, to oni z niewielkim uzbrojeniem ruszyli do walki z regularnym wojskiem niemieckim. Ponad 200 tysięcy powstańców i cywilów poniosło śmierć. Chwała bohaterom! W obchodach na koneckim Rynku uczestniczył Mariusz Gosek, poseł Solidarnej Polski. Podkreślał że dla wszystkich Polaków ważne jest upamiętnienie bohaterów biorących udział w Powstaniu Warszawskim, które w końcu przyniosło Polsce wolność. To wielki międzynarodowy zryw powstańczy, . Ważne jest, żebyśmy pamiętali o tych wydarzeniach i żebyśmy czcili tych, dzięki którym możemy żyć w niepodległym kraju – podkreślał Gosek.
W niedzielę, 30 lipca 2023 roku, w kościele św. Anny księża: Paweł Wlazło i Eugeniusz Tyburcy, sprawowali mszę świętą w intencji partyzantów z batalionu koneckiego i innych żołnierzy AK. Przybyły poczty sztandarowe Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Końskich, Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 i nr 2, starostwa, Cechu Rzemiosł, PiS. Na mszę święta przybyli m.in.: kpt. Zdzisław Kowalski, Andrzej Kosma, Tomasz Słoka - prezesi ŚZŻAK, członkowie związku - Grzegorz Włodarczyk, Marek Kozerawski, mieszkańcy Końskich, członkowie rodzin partyzantów, którzy przeszli na drugą stronę.
Po zakończeniu mszy świętej, dalsza część patriotycznej uroczystości odbywała się na cmentarzu koło kościółka. W szeregu stanęły poczty sztandarowe, pod tablicą wmurowaną w ścianę świątyni, na której wyryto słowa "Bóg - Honor – Ojczyzna", a poświęconej pamięci poległych partyzantów koneckich, żołnierzy I batalionu koneckiego 3 pp leg. AK. Kwiaty składali - członkowie Światowych Związków Żołnierzy Armii Krajowej z Końskich: kpt. Zdzisław Kowalski, prezesi związku, Elżbieta Misztal, władze miasta i powiatu, radni, delegacje szkół i mieszkańcy Końskich. Sztandary oddały hołd przed tablicą i impreza dobiegła końca.
Akcja "Burza" rozpoczęła się 4 stycznia 1944 roku. Żołnierze AK organizowali, w tajemnicy przed okupantem niemieckim, władze polskie, które po wypędzeniu wroga miały przyjąć nadchodzącą ze wschodu armię i współpracować. Ten akt dobrej woli został przez sowietów zmiażdżony. Rosjanie partyzantów AK rozbroili i uwięzili. Tragiczny przykład wcale nie odstraszył innych leśnych żołnierzy od marszu na pomoc powstańcom warszawskim. Od zamiaru nie odstąpili. Oddziały nie dotarły do walczącej Warszawy, ale nękały Niemców na swoich terenach działania. Na Warszawę szło ponad 6.000 zmobilizowanych żołnierzy podziemnej Armii Krajowej. Stacjonowali w rejonie wsi: Cisownik, Kawęczyn, Strażnica, Przyłogi. W nocy z 26 na 27 sierpnia 1944 roku, ok. 400 ochotników z batalionów "Nurta" i "Tarniny", uderzyło na stanowiska artylerii w Dziebałtowie. 30 sierpnia doszło do potyczki pod Rudą Maleniecką. Oddziały nie mogły kontynuować marszu na Warszawę, bo nie zdołały sforsować dobrze strzeżonej przez Niemców rzeki Pilicy. Toteż 2 i 3 września stoczyli walki z oddziałami niemieckimi pacyfikującymi Radoszyce i Grodzisko. 10 września uderzyli na Niemców w Krasnej. 13 września doszło do potyczki pod Miedzierzą i Trawnikami. 6 października 3 pp kpt. Antoniego Hedy - "Szarego" rozegrała się bitwa pod gajówką Piecyki. 6 października pod Eugeniowem walczył 3 pp Leg.AK "batalion konecki".
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie