Reklama

W Końskich odnawiają cmentarne zabytki

Zabytki koneckiego cmentarza odnawia „Nowa Sztuka - Dominik Rola” z Kunowa. Teraz na warsztacie ma żelazne nagrobki na sąsiadujących ze sobą mogiłach rodziny Chodnikiewiczów i grobowiec rodziny Putowskich, z głównym jej elementem rzeźbą Chrystusa dźwigającego krzyż. Pieniądze na odnowienie zabytków pochodzą z kwesty, którą PTTK przeprowadziło we Wszystkich Świętych.

W ubiegłym roku firma „Nowa Sztuka - Dominik Rola” znakomicie, ze znawstwem problematyki, przeprowadziła prace renowacyjne nagrobków: Stanisława Wiśnickiego, sióstr Lipowskich, Olechnowiczów Franciszki Baronowej Kelles-Krauz Dowiatt.

Nowe zadania

Ledwie roboty dobiegły do finału, a już Komisja Historyczna PTTK O/Końskie, po lustracji zabytkowych nagrobków cmentarza parafialnego i po długich debatach zdecydowała, że należy odnowić te, unikatowe żelazne nagrobki na mogiłach rodziny Chodnikiewiczów i Chrystusa niosącego krzyż na grobowcu Putowskich.

Tym razem będzie to nagrobek z żeliwnymi ozdobami, jakie na przełomie XIX i XX wieku produkowany koneckie odlewnie. A ponadto rzeźbę, która wyszła z pracowni artysty rzeźbiarza Mikołaja Ślifierza, dawnego mieszkańca Rogowa.

Gromadzenie funduszy

Podczas Wszystkich Świętych 2019 r. członkowie koneckiego PTTK i innych społecznych organizacji kwestowali na koneckiej nekropolii. Informowali ludzi, na jaki cel zostaną przekazane pieniądze. Darczyńcy doskonale wiedzieli, że PTTK nie zmarnuje nawet złotówki, widzieli odnawiane mogiły. Nie szczędzili grosza.

Jak nam powiedział Wojciech Pasek, prezes PTTK Końskie, a jednocześnie nieformalny sprawca akcji odnawiania zabytkowych nagrobków, kwesta przyniosła 20.555 złotych i 88 groszy. - Rozpisaliśmy przetarg na odnawianie, restaurowanie wytypowanych nagrobków. Do działania przystąpiła „Nowa Sztuka - Dominik Rola” z Kunowa - dodaje.

Kamienna rzeźba

Na koneckim cmentarzu spotykamy pracowników Nowej Sztuki: Wojciecha Markiewicza i Krzysztofa Gołąbko. Przybył właściciel firmy Dominik Rola, specjalista renowacji zabytków. Mówią nam, jakie specjalistyczne prace mają do wykonania.

- Pomnik Chrystusa z Krzyżem jest wykuty w wapieniu, dość miękkim kamieniu. Czas bardzo go zniszczył. Powstały ubytki. Niektóre miejsca, jak w każdej kamiennej rzeźbie, są pokryte mchami, kurzem, brudem jakie niosły wiatry i deszcze - wyłuszcza Dominik Rola. - Grobowiec i rzeźba stoi ponad 100 lat. Przez miniony czas nikt go nie czyścił, nie konserwował. Nawet z tej racji należy go odnowić, zgodnie z regułami konserwacji zabytków. Najpierw wymyjemy rzeźbę gorącą parą wodną, potem będziemy prowadzić dezynfekcję. Zaprawimy ubytki i pokryjemy impregnatem - uzupełnia wykonawca.

Żeliwny nagrobek

Wojciech Markiewicz dodaje, że tzw. skałę na grobie Janiny Chodnikiewicz już po trosze oczyścili. Trzeba całość podnieść do góry o jakieś 30 centymetrów, może nieco więcej. Przez lata zapadła się.

- Następnie będziemy ustawiać ją do pionu, bo jest pochylona. Potem odczyścimy żeliwny krzyż. Podobnie jak wszystkie elementy na sąsiednim grobie rodziny Chodnikiewiczów. Całą balustradę i kolumnę żeliwną będziemy czyścić mechanicznie i specyfikami chemicznymi. A w finale, położymy lakier grafitowy. Efekt nagrobka, obecnie czerwonego od farby miniowej, będzie miał dostojną barwę. Podobną można zobaczyć na krzyżach cmentarza na kurhanie z I wojny. Ponadto kolumnę trzeba będzie w kilku miejscach pospawać. Była odlewana z trzech części i w całość montowana na cmentarzu. Łączniki „puściły”. Przez prawie półtora wieku nikt jej nie spoinował. Jedynie w kolumnę ktoś wlał beton, żeby się całkowicie nie rozpadła. Dobre i to, że ktoś wykonał taki mało fachowy zabieg, który jednak uratował cokół przed przewróceniem się - mówi Wojciech Markiewicz.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do